Rockstar Games wygrało sprawę sądową z Lindsay Lohan i Karen Gravano
Koniec szopki. Lindsay Lohan nie wyciągnie od Rockstar Games oraz Take-Two gotówki. Aktorka w 2013 roku poinformowała, że deweloperzy wykorzystali jej wizerunek bez zgody. Po wielu miesiącach batalii sądowej zakończono sprawę.
W grudniu 2013 roku Lindsay Lohan stwierdziła, że deweloperzy Grand Theft Auto V wykorzystali bez zgody jej wizerunek. Po ośmiu miesiącach do sądu trafił pierwszy akt oskarżenia, ale po miesiącu sprawa została zamieciona pod dywan. Aktorka w październiku 2014 roku ponownie oskarżyła twórców gry, ale dopiero w marcu 2016 roku nowojorski sąd otrzymał pozew.
Celebrytka stwierdziła, że autorzy pozycji stworzyli jedną z postaci na jej wzór – była to gwiazda Hollywood, która uciekała przed paparazzi – a ponadto podobno na plakacie pozycji pojawiła się sama zainteresowana.
Sąd w Nowym Jorku po dokładnym zapoznaniu się ze sprawą stwierdził, że aktorka nie ma podstaw do oskarżeń i odrzucił sprawę. Warto jednak zauważyć, że w opublikowanym orzeczeniu pojawiła się spora ciekawostka – według sądu jeśli nawet twórcy wzorowali się na Lohan, to GTA V jest tylko i wyłącznie dziełem fikcji, a nie reklamą lub produktem handlowym, więc w tej sytuacji nie można mówić o wykorzystaniu wizerunku dla promocji tytułu Rockstar Games.
Jednocześnie zakończył się inny pozew wystosowany przez Karen Gravano – aktorka również oskarżyła Rockstar Games i Take-Two, ale jej sprawa zakończyła się w identyczny sposób jak w przypadku sprawy Lindsay.
Dla przypomnienia, tak prezentuje się zapis rozgrywki ze wspomnianej misji:
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto V.