W Titanfall 2 na Origin nie można zmienić polskiego dubbingu. Gdzie leży problem?

Gry
3138V
W Titanfall 2 na Origin nie można zmienić polskiego dubbingu. Gdzie leży problem?
Wojciech Gruszczyk | 02.11.2016, 19:30

Titanfall 2 to kolejna produkcja Electronic Arts, która ma spory problem na polskim rynku. W wersji na komputery osobiste, a dokładniej na Origin gra posiada wyłącznie dwie wersje językowe, więc gracze, którzy chcą posłuchać oryginalnego dubbingu mają problem. Sytuacja ma jednak drugie dno. 

Otrzymaliśmy w przeciągu ostatnich dni kilka wiadomości od zaniepokojonych graczy, którzy kupili Titanfall 2 na komputery osobiste w wersji cyfrowej (Origin) i nie mogą wybrać angielskiego języka.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie jest to komfortowa sytuacja dla klientów, którzy lubią posłuchać oryginalnych dialogów. Problem pojawia się we wszystkich pozycjach EA na Origin – między innymi w Battlefield 3 i Battlefield 4, ale w tych pozycjach gracze otrzymali możliwość podmienienia plików. W przypadku Titanfall 2 taka opcja jest zablokowana, ponieważ zabezpieczenie Denuvo uniemożliwia nawet najdrobniejsze zmiany w tytule.

Jeden z graczy postanowił nawet przygotować petycję, dzięki której chce nagłośnić problem i otrzymać produkcję w wybranym przez siebie języku. Ja na co dzień nie siedzę na Origin, ale postanowiłem przyjrzeć się całej sytuacji i jak celnie zauważył UnsociableGamer, autor wspomnianej petycji gra jest tańsza dla Polaków. Trzeba mieć przy tym również świadomość, że klienci zawsze mają dostęp do szczegółowej informacji o pozycji – w tym informacji o dostępności języka.

Titanfall 2 w wersji cyfrowej (Origin) w Polsce kosztuje 199 zł, w Ameryce 59,99 dolarów (około 233 zł), a Wielkiej Brytanii 49,99 funtów (około 238 zł). Sytuacja wygląda odrobinę inaczej w sytuacji pudełka – Polacy kupią pozycję za 150 zł, a Brytyjczycy za 44,99 funtów (około 214 zł).

Przygotowując tę wiadomość wysłałem pytanie do Electronic Arts w sprawie komentarza, ale wiele na to wygląda, że gracze kupując tytuł w Polsce otrzymują tańszy produkt (odrobinę w cyfrze, więcej w pudle), ale muszą pogodzić się z pewnymi ograniczeniami. EA nie może pozwolić sobie na wrzucenie wszystkich języków do rodzimego wydania, bo w tej sytuacji gra musiałaby podrożeć.

Jakie jest aktualnie rozwiązanie tej sytuacji? Nawet jeden z pracowników Respawn Entertainment zachęca na forum do kupowania pozycji w innym regionie – jeśli chcecie wszystkie języki, musicie zapłacić więcej. Mamy w końcu wolny rynek i pudełko, czy też kod dojdzie do każdego w dniu premiery.

Możemy mieć jednak nadzieję, że sytuacja wkrótce się zmieni, bo coraz to głośniej – między innymi dzięki takim petycjom – gracze wyrażają swój sprzeciw „wykastrowanym wersjom” produkcji.

W pewnej chwili sytuacja się „ureguluje” i ceny zostaną wyrównane… Ale cierpieć będą na tym tylko i wyłącznie portfele graczy. Podobnie jak w przypadku gier Blizzarda zainteresowani zapłacą pełną cenę – tak jak w przypadku konsol. 

Mam tylko na zakończenie pytanie – a Wy wolicie zapłacić więcej (i mieć dostęp do wszystkich lokalizacji), czy mniej (i cieszyć się polskim dubbingiem)? 

Źródło: własne

Komentarze (50)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper