Andrzej Sapkowski nie wierzył w sukces gry Wiedźmin, więc nie chciał procentu z zysków
Wielokrotnie mogliście na portalu przeczytać różne wypowiedzi Andrzeja Sapkowskiego na temat gier z serii Wiedźmin. Znany pisarz postanowił kolejny raz wypowiedzieć się na temat swojego wielkiego uniwersum i w sumie ostatni wywiad rzuca nowe światło na całą sprawę.
Wiedźmin to wielkie uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. Pisarz kreował opowieści latami, dzięki którym widzowie mogli zapoznać się z filmem oraz serialem, jednak obok książek to gry odniosły największy sukces.
Sapkowski tłumaczy swoje słowa, ale podkreśla „jest tylko jeden oryginalny wiedźmin”
Twórca Geralta wielokrotnie w dość jednoznaczny sposób wypowiadał się na temat produkcji CD Projekt RED. Nie jest wielkim sekretem, że Sapkowski nie jest fanem projektów studia z Warszawy, a w najnowszym wywiadzie zaznaczył, że w zasadzie nigdy nie wierzył w gry o Wiedźminie.
Pisarz nawet nie chciał procentów z zysków, bo nie sądził, że one kiedykolwiek się pojawią…
„Byłem na tyle głupi, by sprzedać im prawa do całej marki. Zaoferowali mi procent z zysków, ale stwierdziłem: „nie, w ogóle nie będzie zysku, dajcie mi teraz całą gotówkę! Całą kwotę”. To było głupie i byłem na tyle głupi, by zostawić wszystko w ich dłoniach, tylko dlatego że nie wierzyłem w sukces, ale kto mógł się spodziewać ich wygranej? Ja nie mogłem.”
Wyobrażacie sobie ten ból? Dostać sumę, którą Sapkowski nazywa „dobrymi pieniędzmi jak na Polskę w 1997 roku” (wtedy to jeszcze Adrian Chmielarz chciał przygotować grę), ale zrezygnował z… Milionów? Szczerze mówiąc nie dziwią mnie reakcje pisarza, który obawia się, że dodatkowo w niedalekiej przyszłości nikt nie będzie o nim pamiętał:
„Za 20 lat ktoś zapyta „Wiedźmin? Kto jest autorem” i nikt nie będzie wiedział, powiedzą „ktoś”.”
Dla Sapkowskiego nie było problemem, by deweloperzy tworzyli w jego uniwersum zupełnie nowe historie, bo chciał zobaczyć, jak dobre przygody mogą wykreować. Nie sądził, że studio może stworzyć tak dobre przygody, bo grając w „zabijanie Marsjan” stwierdził, że jest to głupie. Jednocześnie autor podkreśla, że nie tylko mu pomogła praca CD Projekt RED, ale również on pomógł im:
„Gdy ludzie mnie pytają „gry Ci pomogły?”, mówię „tak, w tym samym stopniu ja pomogłem grom”. To nie tak, że gry promują mnie, ja promowałem gry moim nazwiskiem i moimi bohaterami.”
Na koniec autor Wiedźmina zaznacza, że tak naprawdę nie gardzi grami, ale po prostu ich nie zna:
- Sapkowski: To nie jest wcale tak, że nie lubię gier, czy też nimi gardzę
- Eurogamer: Poczekaj, ale czy to Ty nie nazwałeś gier „głupimi”?
- Sapkowski: Ja po prostu nie gram, ale nie mam nic przeciwko grom, czy też graczom”
Powyższe cytaty pochodzą z przyjemnego wywiadu, który pojawił się na brytyjskim Eurogamerze – jeśli macie kilka minut, to możecie zapoznać się z całym tekstem.
Materiał: Wiedźmin 3: Dziki Gon - Zabijając potwory - zwiastun
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Wiedźmin 3: Dziki Gon.