Finał afery z G2A. Gearbox wycofuje się z ogłoszonej współpracy

Pamiętacie aferę związaną z portalem G2A, na którym można kupować klucze do gier m.in. na Steam? Trudno tego nie kojarzyć, bo jest to jedna z bardziej niezręcznych branżowych sytuacji ostatnich lat. Już wiemy, jakie ma zakończenie...
O co właściwie chodzi? Zaczęło się od informacji o nawiązaniu współpracy z G2A w celu wydania edycji kolekcjonerskiej Bullestorm: Full Clip Edition. Po tym komunikacie TotalBiscuit, jeden z bardziej znanych YouTuberów, zapowiedział, że nie będzie podejmował tematu gier Gearbox, ponieważ firma robi biznes "z oszustami".
Publiczne pranie brudów, czyli konflikt Gearbox z G2A




Wiadomość TotalBiscuita na Twitterze stała się katalizatorem dla Gearbox do podjęcia działań. Gearbox zażądało od G2A m.in, by serwis umożliwił wydawcom i deweloperom zgłaszanie naruszeń prawa i "oznaczanie" treści, które są nielegalne lub szkodliwe dla danej firmy. G2A ma również zrestrukturyzować swój system płatniczy, tak by użytkownicy otrzymali jasne reguły transakcji. Zarzuty wobec G2A są takie, że portal uczestniczy w sprzedaży kluczy Steam, które zostały nabyte przez osoby korzystające ze skradzionych kart kredytowych i w drodze innych nielegalnych machinacji.
Wiemy już, jaki jest finał tej niezręcznej sytuacji. Gearbox Publishing zapowiedziało, że kończy współpracę z G2A. W związku z tym wydanie edycji kolekcjonerskiej gry, z figurkami bohaterów, zostało zawieszone.
"W związku z tym, że nie doczekaliśmy się publicznej reakcji ze strony G2A zrywamy współpracę z tą firmą. Gearbox Publishing będzie robić wszystko, by nie wspierać miejsc, które nie starają się o ochronę praw swoich klientów i deweloperów. Podkreślamy, że nie kontrolujemy działań G2A, ani tego skąd firma otrzymuje swoje klucze poza Gearbox Publishing".
Bulletstorm: Full Clip Edition pojawiło się już na rynku i zebrało niezłe oceny w recenzjach. Gra obecnie na Metacritic może pochwalić się średnią ocen na poziomie 7.7/10.