Crash Bandicoot N-Sane Trilogy. Ikona pierwszego PlayStation na nowym gameplayu
Jak to mówią - gameplay z Crash Bandicoot N-Sane Trilogy z rana jak śmietana. Tym razem ukochany jamraj pasiasty (żaden diabeł tasmańśki czy inny lis kurokrad!) przedziera się przez doskonale znany fanom maskotki PlayStation poziom Future Frenzy.
I jak zwykle gameplay sprzed kilkunastu lat (Crash Bandicoot 3: Warped) znakomicie broni się w odświeżonej do współczesnych standardów oprawie graficznej. Crash biegnie w prawo, skacze, kosi oponentów i zbiera walające się tu i ówdzie jabłka. Klasycznie, ze smakiem i potężnym ładunkiem radochy. Ślina cieknie, a do premiery pozostał jeszcze cały miesiąc. Nic tam, zęby w blat stołu i czekamy.
Crash Bandicoot N-Sane Trilogy. Kolekcja zaoferuje łowcom trofeów aż trzy platyny
Jeżeli ostatnie miesiące spędziliście w zakładzie karnym czy innym klasztorze, to uprzejmie informuję, że Crash Bandicoot N-Sane Trilogy jest pięknie zremasterowaną kolekcją trzech klasyków z pierwszego PlayStation, którymi ongiś zabłysnęło Naughty Dog. Fanów namawiać nie trzeba.