Anthem pod lupą ekspertów. Nad historią pracuje doświadczony scenarzysta
BioWare zaprezentowało na E3 swoją zupełnie nową markę. Anthem stawia na rozgrywkę czterech znajomych z wielkimi bestiami, ale nawet w takich okolicznościach niezbędna jest dobra fabuła. Dodatkowo możemy spojrzeć na pierwsze testy gry.
BioWare zdecydowało się ujawnić swoją zupełnie nową produkcję na tegorocznym E3. Twórcy stawiają na dynamicznego RPG-a, w którym maksymalnie czteroosobowe zespoły zmierzą się z potworami.
Na dobry początek nie otrzymaliśmy większych informacji na temat fabuły, ale warto wiedzieć, że BioWare zatrudniło do tego projektu bardzo doświadczonego scenarzystę. Drew Karpyshyn pracuje ponownie dla kanadyjskiego studia, a pisarza powinniście kojarzyć z między innymi Mass Effect, Mass Effect 2, Star Wars: Knights of the Old Republic, Neverwinter Nights, Jade Empire, czy też wielu powieści w uniwersach Star Wars oraz Mass Effect.
Trudno w zasadzie wyobrazić sobie lepszą osobę na tym stanowisku, ale dotychczas historia z Anthem jest dla nas sporą zagadką. Wiemy tylko, że akcja pozycji dzieje się na tajemniczej planecie, w której część ludzi zapuszcza się w niezbadane rejony, gdzie walczy z przerażającymi stworami.
Anthem zostało już wstępnie sprawdzone przez Digital Foundry i pierwsze wrażenia specjalistów są pozytywne. Nie możemy w tym wypadku liczyć na natywne 4K, ale jakość dynamicznego skalowania to prawdziwa najwyższa liga. Tytuł śmiga w 30 klatkach na sekundę nawet na Xbox One X, ale jest to raczej standardowa sytuacja w przypadku gier sieciowych – zespół nie może pozwolić sobie na różnice w jakości względem Xboksa One i Xboksa One S. Warto jednak zaznaczyć, że pod względem oprawy trudno tutaj o najmniejsze narzekanie, bo zdaniem ekspertów Frostbite prezentuje w tytule zupełnie nowy poziom.