Rise of the Tomb Raider zanotował bardzo dobry wynik, ale nie udało się osiągnąć rezultatu rebootu

Square Enix nie może narzekać na brak zainteresowania Larą Croft. Najnowsza przygoda poszukiwaczki skarbów pomimo trudnych okoliczności odnotowała naprawdę dobry rezultat.
Rise of the Tomb Raider w listopadzie 2015 roku trafiło wyłącznie na konsole Microsoftu. Po kilku miesiącach otrzymaliśmy wersję na komputery osobiste, a pod koniec 2016 roku odbyła się premiera na PlayStation 4. Gra zgarnęła sporo pochwał i może pochwalić się średnią ocen na poziomie 86-88%.




Square Enix potwierdziło wynik ostatniej przygody Lary Croft. Rise of the Tomb Raider sprzedało się w liczbie niemal 7 milionów egzemplarzy i jest to fantastyczny wynik zważywszy na okoliczności – przygoda trafiła na rynek w okolicach premiery Call of Duty: Black Ops III oraz Fallout 4 i pierwotnie zadebiutowała wyłącznie na sprzęcie Microsoftu.
Należy jednocześnie wspomnieć, że reboot z 2013 roku odnotował rezultat na poziomie ponad 11 milionów pudełek i to właśnie ta przygoda skłoniła Japończyków do rozwijania marki Tomb Raider.
Według ostatnich plotek ostatnią część trylogii przygotowuje już Eidos Montreal, ponieważ Crystal Dynamics zostało oficjalnie oddelegowane do nowej gry w uniwersum Marvela. W swoim czasie pojawiło się kilka plotek o Shadow of the Tomb Raider, jednak autorzy podobno napotkali na kilka problemów i zdecydowano się przełożyć prezentację na 2018 rok.