Solo: A Star Wars Story. Wg plotek już nawet Disney nie wierzy w sukces młodego Hana Solo

Z planu Solo: A Star Wars Story co kilka tygodni napływały niepokojące wieści. Najpierw dowiedzieliśmy się, że producenci musieli zwolnić reżyserów filmu a później m.in. usłyszeliśmy o niedomaganiach aktorskich Aldena Ehrenreicha, odgrywającego rolę tytułowego bohatera. Nowy reżyser na planie, Ron Howard, musiał kręcić znacznie więcej scen (w ramach poprawek), niż pierwotnie zaplanowano.
Najnowsze plotki z pewnością nie wprawią fanów Gwiezdnych Wojen w dobry nastrój. Zarząd Disneya i Lucasfilm podobno nie ma złudzeń i nie daje nowemu obrazowi szans na powodzenie komercyjne. Dzieło ma być nie tylko porażką pod względem artystycznym, ale również finansowym. Wg informacji zdobytych przez portal ScreenGeek, Alden Ehrenreich wcielający się w Hana Solo, nie poradził sobie w tej roli. Dużym kłopotem filmu jest też podobno niespójny i słaby scenariusz.
Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi. Fani chcą zamknięcia Rotten Tomatoes




Czy wszystko stracone? A może jednak Ron Howard uratował w porę rzeczony film? Pojawiło się mimo wszystko światełko w tunelu. Jordan Maison z portalu Cinelinx napisał na Twitterze, zaraz po opublikowaniu rewelacji ScreenGeek, że słyszy o diametralnie innych doniesieniach z planu filmowego Solo: A Star Wars Story.
"Dochodzą do mnie zgoła odmienne głosy. Jednym z powodów, dla którego Ron Howard kręcił znacznie więcej, niż przewidywano, było to, że podobało im się wszystko, co robił. Słyszałem, że "góra" jest zadowolona z jego pracy" - napisał Jordan Maison z Cinelinx.
Film Solo: A Star Wars Story wchodzi do polskich kin 25 maja 2018 roku (2 dni po premierze w USA). Cały czas czekamy na pierwszy trailer.