WHO ma wpisać uzależnienie od gier na listę chorób psychicznych
Lista chorób psychicznych stale się rozrasta. Od nowego roku WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) chce dodać do niej uzależnienie od gier wideo.
TVN24 podaje, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) wpisze od 2018 roku uzależnienie od gier wideo na listę chorób psychicznych.
Podsumowanie 2017 roku - Nintendo vs. Microsoft vs. Sony
Wg statystyk, do których dokopał się TVN24, w Polsce jest prawie 16 mln graczy, co plasuje nasz kraj na drugim miejscu w Europie i na 23. na świecie. Psycholodzy tacy jak dr Adam Kłodecki i Aleksandra Piotrowska z Uniwersytetu Warszawskiego szacują, że uzależnionych jest w Polsce ok. 15% fanów grania (czyli ok. 2,5 mln osób). Polacy na granie mają przeznaczać tygodniowo średnio 21 godzin tygodniowo.
Wg WHO do uzależnienia dochodzi, gdy spełnione są trzy warunki. Po pierwsze dana osoba traci zdolność kontrolowania czasu przy realizowaniu czynności, od której jest uzależniona. Po drugie ta czynność staje się najważniejsza w życiu. Trzecim czynnikiem jest kontynuowanie czynności pomimo występowania negatywnych konsekwencji (np. podupadania na zdrowiu, albo wyrzucenia z pracy).
Można się oczywiście zastanawiać, co zmieni wpisanie uzależnienia od gier na listę chorób WHO? Z pewnością przez organizację przemawia w jakimś stopniu troska o graczy, ale chodzi tu również o... pieniądze. W USA wśród grup "podwyższonego ryzyka" (czyli głównie młodych ludzi) mogą zwiększyć się składki na ubezpieczenia zdrowotne. Psycholodzy i psychiatrzy będą też mieli otwartą furtkę do bardziej zdecydowanych działań.