Wiedźmin od Netflix wciąż w bardzo wczesnej fazie powstawania. Przed twórcami miesiące prac
Netflix w ubiegłym roku zapowiedział przygotowanie serialu w świecie Wiedźmina, jednak nie powinniśmy liczyć na rychłą premierę i konkretne zwiastuny. Lauren S. Hissrich zdradziła konkretne szczegóły dotyczące prac nad opowieścią, które studzą ostatnie plotki.
Według ubiegłorocznych plotek Wiedźmin od Netflix miałby zadebiutować na platformie pod koniec 2018 roku, ale widząc najnowsze słowa producentki oraz showrunnerki trudno uwierzyć w te informacje. Serial wciąż znajduje się w bardzo wczesnej fazie powstawania.
Wiedźmin. Poznaliśmy potencjalne miejsca akcji oraz logo serialu!
W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o potencjalnych miejscach akcji oraz zaprezentowaliśmy logo serialu. Te szczegóły zostały przedstawione przez Lauren S. Hissrich, która pracuje teraz nad urzeczywistnieniem marzeń wielu fanów uniwersum Andrzeja Sapkowskiego.
Producentka kilku epizodów z Daredevila oraz The Defenders kreuje teraz historię Wiedźmina. Po jej ostatnich publikacjach dotyczących wspominanych lokacji, pojawiło się wiele pytań, na które Lauren odpowiedziała następującymi słowami:
„Pojawia się wiele pytań na temat „Wiedźmina”, więc oto co mogę powiedzieć: w rozumieniu telewizyjnym, to wczesny etap produkcji. Przed nami długa droga castingów i szukania lokacji oraz budowania świata. Obecnie jestem ja, książki, wielu świetnych partnerów z ogromną wiedzą i mój ukochany komputer. Robimy to.”
Te słowa na pewno nie brzmią wyjątkowo pozytywnie dla widzów, którzy liczyli na premierę w 2018 roku, jednak możemy mieć pewność, że Netflix w odpowiedni sposób zadba o świat Sapkowskiego i opowieść będzie trzymać poziom... Przynajmniej lepszy od ostatniego serialu z Geraltem w roli głównej.
Konkretny zwiastun, przedstawienie obsady, ujawnienie szczegółów fabuły pod koniec roku, a premiera wiosną 2019? Brzmi sensownie.