Chore związki Batmana
Nie tak dawno temu mogliśmy dowiedzieć się o wielkości powierzchni, po której przyjdzie nam biegać Mrocznym Rycerzem w Batman: Arkham City. Teraz Sefton Hill zdradza nam co nieco na temat chorych związków Człowieka-Nietoperza.
Nie tak dawno temu mogliśmy dowiedzieć się o wielkości powierzchni, po której przyjdzie nam biegać Mrocznym Rycerzem w Batman: Arkham City. Teraz Sefton Hill zdradza nam co nieco na temat chorych związków Człowieka-Nietoperza.
Szef studia Rocksteady postanowił uchylić rąbek tajemnicy związany z linią fabularną w Batman: Arkham City. Jak się okazuje, na samym początku gry najsłynniejszy detektyw świata uratuje Catwoman z rąk psychopatycznego Two-Face.
"Ale nie zawsze wszystko jest z nią [Catwoman - przyp. red.] tak, jak by się mogło wydawać. Czasami jest ona ofiarą, a czasem wybawczynią."
Hill podkreśla, że Batman jest niezwykłą postacią dzięki jego relacjom ze wszystkimi wokół - zarówno ze swoimi najbliższymi, jak i złoczyńcami, z którymi walczy. Jednym z takich przykładów jest wspomniana Catwoman, w której Mroczny Rycerz zakochał się bez wzajemności.
"On widzi w niej dobro" - mówi Sefton Hill - "chce, żeby była dobra. Ale, z drugiej strony, jest w niej mnóstwo zła. Pod wieloma względami jest ona przeciwna Batmanowi. Jest samolubna, manipulatywna i jest kryminalistką. Mroczny Rycerz często musi poświęcać własne wartości na rzecz jej własnego dobra."
Związek Batmana i Catwoman ma być jedną z najbardziej interesujących części gry - to w tych momentach gracze będą mogli utożsamiać się z prawdziwą, ludzką stroną Człowieka-Nietoperza. Pod ciężkim pancerzem i maską kryje się w końcu prawdziwy człowiek, który obawia się poniesienia klęski oraz odrzucenia w miłości. Według Seftona Hilla, który pracował nad scenariuszem pierwszej części gry i tworzy obecnie historię w Arkham City, jest to jeden z najmocniejszych punktów produkcji - granie superbohaterem, z którym można się utożsamić.
Opisywana przez Hilla tak duża rola Catwoman w nowej historii zdaje się iść w parze z domysłami, że Kocica będzie naszym partnerem w trybie kooperacji. Ale wciąż czekamy na oficjalne potwierdzenie.
Wkraczając do miasta Arkham, poznamy również jego burmistrza, którym jest... sam Hugo Strange! Hill zaznacza kolejny (chory) związek jaki istnieje między nim a Mrocznym Rycerzem:
"Ich związek jest naprawdę fascynujący, ponieważ czujemy, że naprawdę mógłby być dla nich korzystny. Pośród całego kanonu historii o Batmanie, Hugo Strange jest jedną z nielicznych postaci, która zna jego prawdziwe oblicze i wie, że pod maską kryje się człowiek o imieniu Bruce Wayne. To daje przewagę złoczyńcy nad Mrocznym Rycerzem. Zadawaliśmy sobie pytanie przy tworzeniu gry jak Batman móglby się zachować przy osobie, która zna jego prawdziwe oblicze. Hugo Strange był idealnym kandydatem - jest naprawdę zafascynowany detektywem i to daje mu przewagę nad Brucem Waynem: wie kogo Mroczny Rycerz kocha i na kim mu zależy. Dzięki temu może go zaatakować z wielu różnych stron stanowiąc dużo większe zagrożenie dla niego niż Joker, będąc dla niego zagrożeniem na poziomie personalnym."
Jak widać, Batman: Arkham City wydaje się być grą dużo poważniejszą i znacznie bardziej interesującą niż jej poprzedniczka. Skupienie się na aspektach psychicznych Mrocznego Rycerza i postaciach, które mogą to wykorzystać stanowi wielki atut tej gry i - miejmy nadzieję - będzie on wykorzystany w zadowalającym graczy stopniu.