Kingdom Come: Deliverance zostanie naprawione do 2 tygodni. Twórcy znają problemy
Wyczekiwany RPG od czeskiego Warhorse Studios zadebiutował. Deweloperom nie udało się uniknąć niektórych błędów, ale zespół doskonale zdaje sobie sprawę z niedogodności, które mają zostać wkrótce wyeliminowane.
Kingdom Come: Deliverance nie może pochwalić się wybitną średnią ocen, bo autorzy nie dopracowali produkcji i wrzucili na rynek grę przepełnioną błędami. W zależności od strony zbierającej oceny – tytuł zgarnia noty na poziomie 69-75%.
Kingdom Come. Bardzo ambitna porażka? Pierwsze oceny średniowiecznej przygody
Przed rozpoczęciem poznawania świata z Kingdom Come: Deliverance warto pobrać łatkę premierową, która zajmuje ponad 23GB. Mimo tak ogromnej aktualizacji (patch zajmuje więcej niż cała gra!) autorom nie udało się okiełznać kodu.
W trakcie rozgrywki można napotkać na dziwne błędy, z którymi Warhorse Studios już walczy. Twórcy pracują nad kolejną łatką i pliki trafią na serwery w przeciągu dwóch najbliższych tygodni:
„Jesteśmy świadomi błędów, które mogą się zdarzyć i ciężko pracujemy nad ich naprawą. Steam ma już najnowszą aktualizację, a konsolowcy otrzymają tę łatkę najszybciej jak to możliwe. Następny patch zadebiutuje wkrótce i naprawi wiele błędów z zadaniami oraz innymi problemami typu spadki płynności. Spodziewajcie się plików za około 2 tygodnie.”
Nie jest to na pewno dobra wiadomość dla graczy, którzy właśnie czekają na kurierów z paczkami, jednak dobrze, że deweloperzy nie schowali głów w piasek i pracują nad poprawą tytułu. Naszą recenzję Kingdom Come: Deliverance przeczytacie na portalu jeszcze w tym tygodniu – jeśli świat się nie zawali, a moje PlayStation 4 Pro nie spłonie, to tekst wskoczy na portal w czwartek rano.