Death Stranding. Kojima chwali się nowym zdjęciem i planuje "wielką" niespodziankę na 2018 rok
Death Stranding będzie jedną z najbardziej pokręconych gier, jakie widział świat. Hideo Kojima w końcu może rozwinąć w pełni skrzydła swojej kreatywności i pokazać, że potrafi nas jeszcze zaskoczyć.
Gdy Kojima opuścił szeregi Konami i trafił następnie pod skrzydła Sony, wiadomym było, że przygotuje dla nas coś sporego. Death Stranding zapowiada się na naprawdę rewelacyjną produkcję, a jego tworzenie postępuje bardzo sprawnie - pamiętacie może słowa włodarzy PlayStation o tym, że nigdy nie widzieli tak szybko pracującego zespołu.
Wiedźmin od Netflix z Sapkowskim? Autorka scenariusza spotkała się z twórcą uniwersum
Jednakże w całym tym temacie wciąż panuje cisza i na kolejne informacje musimy poczekać do E3 2018. A jak wiadomo, tam dzieje się sporo ekscytujących rzeczy. Studio Kojimy musi także solidnie pomyśleć o swojej przyszłości, więc już teraz szykowana jest dla nas kolejna niespodzianka związana z jego projektami.
Według różnych plotek, doniesień i domysłów, Kojima dogadał się z Sony, i wspólnie zagadali do Konami. W jakim celu? Najbardziej prawdopodobny ze scenariuszy jest taki, że Hideo wraz ze swoim bogatym aniołem stróżem wykupili od nich prawa do marki Silent Hill bądź do Metal Geara. Innym możliwym rozwiązaniem jest dogadanie się w sprawie przywrócenia do życia P.T, którego pierwotna ekipa wciąż przecież razem pracuje nad Death Stranding.
Wiadomo, że to tylko ploty, ale Kojima jest w oczach Sony bardzo cennym partnerem, więc firma może mocno wspierać swojego rodaka.
Norman Reedus, Mads Mikkelsen and Hideo Kojima today.
— Ayako (Touchy!) (@Kaizerkunkun) 13 kwietnia 2018
本日のノーマンリーダス、マッツミケルセン、小島監督。 pic.twitter.com/Vcin620Ned