The Last of Us Part 2 powstaje, bo twórcy mają coś do przekazania. Studio rozszerzy wątek seksualności Ellie
Dla wielu graczy The Last of Us było pełnym doświadczeniem i przygotowanie kontynuacji nie powinno nikogo dziwić. Choć nie było to podobno oczywiste dla samego Naughty Dog, które długo szukało odpowiedniego przekazu.
Sony nie zapomniało o The Last of Us Part 2 podczas E3 i w końcu spojrzeliśmy na fragment rozgrywki z nowej produkcji Naughty Dog. W sprawie gry wypowiedział się Neil Druckmann, który podkreślił, że stworzenie kontynuacji historii z czerwca 2013 roku nie było oczywiste.
The Last of Us Part 2 tylko z jedną, grywalną postacią. Gra otrzyma tryb sieciowy
Dyrektor kreatywny w rozmowie z dziennikarzem Game Informera wyjaśnił, że jego zespół zawsze musi mieć odpowiednią historię – gdyby twórcy nie znaleźli ważnego przekazu, to nie zapadłaby decyzja o przygotowaniu The Last of Us Part 2.
Identyczny problem pojawił się w przypadku Left Behind – Naughty Dog obawiało się zrujnowania The Last of Us podczas tworzenia dodatku, ale ta mała historia pozwoliła deweloperom wzbogacić historię Ellie, która będzie kontynuowana w The Last of Us Part 2.
Druckmann zaznaczył, że dodatek do The Last of Us niósł za sobą nie tylko ważne przesłanie, ale pozwolił wzbogacić złożony charakter protagonistki i sprawił, że był on jeszcze bardziej interesujący i zróżnicowany. Studio nie zamierza ignorować zakończenia i nie chce się wstydzić przedstawianych wydarzeń.
Halley Gross – współtwórczyni scenariusza – jest pewna, że kolejna historia pozwoli przedstawić wszystkie aspekty osobowości Ellie, więc gracze powinni przygotować się na pokazanie relacji z innymi ocalałymi i oczywiście rozwinięcie wątku jej seksualności.
The Last of Us Part 2 w tej sytuacji nie jest tylko kontynuacją The Last of Us, ale również The Last of Us: Left Behind, ponieważ DLC ujawniło jeden z wątków życia Ellie, który został nawet zaprezentowany na ostatnim materiale.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.