Niemcy zakazują podawania niepewnych dat premiery do zamówień przedpremierowych
Nasi zachodni sąsiedzi wprowadzili przepis, który powinien trafić na wszystkie najważniejsze rynki. Niemieccy sprzedawcy muszą w zupełnie nowy sposób informować o zamówieniach przedpremierowych, ponieważ klient musi wiedzieć, kiedy otrzyma zamówiony towar.
W ostatnich latach bardzo często jesteśmy świadkami sytuacji, gdy sklep wrzuca do swojej oferty produkt, który nie ma sprecyzowanej daty premiery. Firmy określają nadejście produktu zwrotem „wkrótce”, jednak Niemcy nie zamierzają tolerować takich sytuacji.
Ubisoft Berlin otrzymało wielką dotację ze stolicy Niemiec. Seria Far Cry zostanie rozwinięta
Sąd Najwyższy w Monachium zgodził się z opinią specjalistów do Spraw Konsumentów i w Niemczech mamy już nie natrafić na sytuację, gdy zamawiamy produkt bez daty premiery. Firmy nie będą mogły wrzucać do swojej oferty produktów z takimi adnotacjami w miejscu daty premiery jak „dostępny wkrótce” lub „wkrótce”.
„Gdy konsument zamawia towar przez Internet, dostawcy muszą określić, kiedy towar zostanie dostarczony.”
Powyższe słowa wypowiedział Wolfgang Schuldzinski, prezes Düsseldorf Consumer, a cała sprawa rozpoczęła się już w 2016 roku, gdy Media Markt musiał zmierzyć się z pozwem przez przedpremierową ofertę na telefony Samsung Galaxy S6.
Sytuacja oczywiście wpłynie na między innymi branżę gier, bo możemy mieć pewność, że jeśli w niemieckim sklepie internetowym trafimy na datę premiery, to musi być ona zweryfikowana i podana przez producenta.
