Fist of the North Star ślimaczy się na X360
Pamiętacie jak przed kilkoma dniami pisałem o eksplodujących piersiach (tfu - wdzianku!) jednej z bohaterek japońskiej wersji Fist of the North Star Musou? Okazuje się, że ta chodzona bijatyka ma, pomimo atakcyjnych DLC, jeden spory problem...
Pamiętacie jak przed kilkoma dniami pisałem o eksplodujących piersiach (tfu - wdzianku!) jednej z bohaterek japońskiej wersji Fist of the North Star Musou? Okazuje się, że ta chodzona bijatyka ma, pomimo atakcyjnych DLC, jeden spory problem...
Japoński serwis My Game News Flash informuje, że Fist of the North Star w wersji na X360 ląduje masowo w... koszach wyprzedażowych. Ludzie oddają swoje używane kopie z grą. Wersja na konsolę Microsoftu nie została odpowiednio dopracowana. Efektem są brutalnie długie czasu loadingu. Szczegóły w poniższym filmiku:
Cena edycji kolekcjonerskiej na X360 w dniu premiery sięgała 13 440 jenów. Teraz spadła do 3 980 jenów. Ale nie ma się co dziwić japońskim graczom, którzy zwracają ten tytuł do sklepu. Kto lubi oglądać przez niemiłosiernie długi czas czarny ekran "loading"? Ciekawe czy deweloper naprawi to przed premierą angielskiej wersji gry...