Gwiezdne wojny: Epizod IX. Carrie Fisher pojawi się w filmie dzięki zdjęciom z dwóch poprzednich części

Śmierć Carrie Fisher, filmowej Księżniczki Lei, wciąż odbija się echem w trakcie realizacji ostatniej części nowej trylogii "Gwiezdnych wojen". Na szczęście twórcy z szacunkiem podejdą do jej obecności w filmie, wykorzystując materiały z poprzednich obrazów.
Niedawno producenci potwierdzili, że w Epizodzie IX, obok powracającego w roli Luke,a Marka Hamilla oraz wcielającego się w Lando Carlissiana Billy'ego Dee Williamsa, pojawi się również zmarła przed dwoma laty Carrie Fisher.
Gwiezdne Wojny: Epizod IX. W filmie powróci Lando, Luke, a nawet Księżniczka Leia




Mówiono wówczas o użyciu niewykorzystanych scen z "Przebudzenia Mocy", jednak teraz Clayton Sandel z ABC, który rozmawiał z bratem aktorki (z którym z kolei porozumiewają się producenci w kwestiach wykorzystania wizerunku Carrie), potwierdził, że do tego dojdą również zachowane zdjęcia z "Ostatniego Jedi".
Ważne, że Disney w tym przypadku próbuje jak najbardziej wyeksploatować prawdziwy materiał zdjęciowy, zamiast powierzyć wykreowanie wizerunku filmowej Lei specom od grafiki komputerowej. Jak pamiętamy, niemałe emocje wzbudzał model komputerowo wygenerowanej na potrzeby "Łotra 1" twarzy zmarłego Petera Cushinga, filmowego Moffa Tarkina z "Nowej Nadziei".
W przypadku Carrie Fisher sprawa jest o wiele bardziej delikatna, nie tylko z uwagi na niedawną śmierć artystki, ale również ze względu na jej znaczenie dla uniwersum GW. [uwaga! mały spoiler] W "Łotrze" pojawił się w prawdzie na chwilę komputerowo wygenerowany model twarzy młodej Lei, ale to zbyła zupełnie inna sytuacja.
Miejmy nadzieję, że występ Księżniczki w nowych "Gwiezdnych wojnach" będzie godnym pożegnaniem kochanej przez fanów Carrie.