Red Dead Redemption 2 ma "zredefiniować branżę gier"
Wiadomo, prawie wszyscy czekamy na drugą część Red Dead Redemption. Hype, prawdę mówiąc, jest tak duży, że udzielił się nawet samemu szefowi Take-Two, wydawcy gry. Albo może po prostu facet jest pewien tego, co mówi...?
W trakcie telekonferencji poświęconej wynikom finansowym firmy, CEO Take-Two, Strauss Zelnick, podzielił się odważnym oświadczeniem.
Red Dead Redemption 2 - zapowiedź
Według jego słów, RDR 2 ma na nowo zdefiniować branżę gier wideo i "zauroczyć publiczność na całym świecie". Oczywiście normalnie przeszlibyśmy wobec takich słów szefa wielkiego wydawnictwa dość obojętnie. Rzecz w tym, że Take-Two dzięki produkcjom Rockstar zrobił to w historii naszej branży już nie raz.
Największym pytaniem pozostaje jednak, jak twórcy zamierzają tego dokonać. Czy będzie to tryb multiplayer (choć Zelnick zastrzegał już, że nie będzie to konkurencja dla przynoszącego kokosy GTA Online), czy może wariacja na temat trybu Battle Royale, o którym wciąż krążą plotki. A może Rockstar znów zaskoczy nas czymś unikalnym w kwestii sposobu opowiadanej historii? W GTA V udało się developerom pokazać fabułę z perspektywy trzech bohaterów, miedzy którymi w miarę swobodnie mogliśmy się przełączać. Ciekawe więc, jak zostanie ona poprowadzona w RDR 2?
Premiera już bardzo blisko, a konkretów wciąż brak. Miejmy więc nadzieję, że czegoś więcej dowiemy się przy okazji tegorocznego gamescomu.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Red Dead Redemption 2.