A Activision i tak jest pod kreską...
rekordami, wyniki finansowe też swoją drogą - ale Activision, jedna z największych (jeśli nie największa) korporacji w branży gier, nadal znajduje się na poważnym minusie.
Rekordy sprzedaży rekordami, wyniki finansowe też swoją drogą - ale Activision, jedna z największych (jeśli nie największa) korporacji w branży gier, nadal znajduje się na poważnym minusie.
Chyba nie doceniliśmy kryzysu - tylko w ostatnich 3 miesiącach 2009 roku starty firmy zwiększyły się do 286mln dolarów. Wśród najważniejszych powodów tego stanu rzeczy wymienia się zmianę zasad rachunkowości oraz spadek wartości jej gier muzycznych i niektórych tytułów na Wii.
Miniony rok był naprawdę ciężki. Niedzielni konsumenci [org. casual consumers - dop. redakcji] na rynku takim jak ten [chodzi o słabą kondycję ekonomiczną - dop. redakcji] będą bardzo ostrożni w wydawaniu pieniędzy.
Takie słowa wypowiedział Bobby Kotick, CEO Activision - jak widać problem dostrzegalny jest nawet na najwyższych szczeblach firmy. W samych Stanach Zjednoczonych, które są największym rynkiem zbytu dla elektronicznej rozrywki, branża zaliczyła w 2009 roku spadek o 9,8%.
Wszystko wskazuje jednak na to, że sytuacja powoli się stabilizuje, a niektórzy analitycy zapowiadają wręcz, że 2010 będzie najlepszym rokiem w historii gier. Dobrej myśli jest również samo Activision.