No Doubt pokonało giganta
Activision nie ma ostatnio dobrej prasy. Najpierw echem na całym świecie odbiły się kolejne odejścia z Infinity Ward, teraz firma przegrała sprawę sądową wytoczoną przez zespół No Doubt.
Activision nie ma ostatnio dobrej prasy. Najpierw echem na całym świecie odbiły się kolejne odejścia z Infinity Ward, teraz firma przegrała sprawę sądową wytoczoną przez zespół No Doubt.
O co tak dokładnie poszło? Jakiś czas temu No Doubt zwróciło Activision uwagę, że awatary ich członków zespołu, wykonują w Band Hero utwory innych wykonawców, do czego potrzebna była ich pisemna zgoda. Padło nawet stwierdzenie, że firma wykorzystała ich wizerunek tworząc „wirtualny cyrk karaoke”. Do sądu trafił odpowiedni pozew, który według Activision był bezpodstawny, bo umowa jaką firma zawarła z muzykami, pozwalała na takie praktyki. Gigant nalegał wręcz, aby sprawę uznać za naruszenie wolności wypowiedzi. Sąd zadecydował jednak inaczej, przyznając racje drugiej stronie. Oczywiście Activision może cały czas wnieść apelacje, ale coś mi się wydaje, że wszystko skończy się ugodą i przelaniem odpowiedniej sumy na konta muzyków.