Rozpiska DLC do Red Dead Redemption
Jeżeli podobało Wam się niedawno wydane DLC do Red Dead Redemption o podtytule Outlaws to the End i chcielibyście więcej, to mam dla Was dwie wiadomości. Dobra jest taka, że Rockstar w pocie czoła pracują nad istnym zalewem dodatków do swojej najnowszej produkcji. Niestety, nie będą one darmowe. I to, jak się pewnie domyślacie, jest wiadomość zła. Z drugiej strony, patrząc na popularność RDR można było się tego spodziewać.
Jeżeli podobało Wam się niedawno wydane DLC do Red Dead Redemption o podtytule Outlaws to the End i chcielibyście więcej, to mam dla Was dwie wiadomości. Dobra jest taka, że Rockstar w pocie czoła pracują nad istnym zalewem dodatków do swojej najnowszej produkcji. Niestety, nie będą one darmowe. I to, jak się pewnie domyślacie, jest wiadomość zła. Z drugiej strony, patrząc na popularność RDR można było się tego spodziewać.
Poniżej znajdziecie chronologiczną rozpiskę nadchodzących do Red Dead Redemption dodatków:
Legends and Killers ukaże się w sierpniu i zaoferuje szereg 9 nowych lokacji, tomahawk jako nową broń dla głównego boahtera, 8 nowych skórek dla postaci oraz - jakże by inaczej - nowe trofea. Całość w cenie 10$, czyli mniej-więcej 30 PLN.
Liars and Cheaters zaoferuje możliwość internetowego rozgrywania partyjek pokera oraz kości. Dorzuci do tego nowe skórki dla postaci, możliwość uczestniczenia w wyścigach konnych, Explosive Rifle jako nową broń oraz nowe trofeów. Cena identyczna jak poprzednio, czyli mniej-więcej 30 PLN.
Free Roam umożliwi z kolei graczom wzięcie udziału w nowych wyzwaniach, zaoferuje także szereg nowych lokacji i możliwość tworzenia międzygangowych rankingów. Dołóżmy do tego rozlokowane na mapie bonusowe kryjówki bandytów. Poza tym, dodatek ma w jakiś sposób walczyć ze złośliwymi graczami uczestniczącymi w internetowych potyczkach trybu multiplayer, co w wolnym tłumaczeniu oznacza szereg najzwyklejszych w świecie poprawek. Ceny tego DLC na dzień dzisiejszy nie podano.
Undead Nightmare jawi się jako najsmakowitsze z owych DLC. Przeznaczone będzie dla trybu gry jednoosobowej i sprawi, że świat gry nawiedzą jęczący bracia zombiaków z Resident Evil (zombie będą grywalnymi postaciami w multi!). Naszym zadaniem będzie ich pacyfikacja. Jeżeli całość zrealizowana zostanie tak samo przyjemnie, jak było to w przypadku Call of Duty: World at War (system punktowy, obrona fortyfikacji), to czekają nas długie godziny wspaniałej zabawy. Dodatek zaoferuje również kolejne gatunki zwierząt możliwych do upolowania oraz nowe zadania poboczne powiązane z cmentarzyskami oraz miastami duchów. Cena znów ta sama - 10$ czyli 30 PLN.
Ostatecznie wychodzi więc na to, że za trzy tworzone przez Rockstar dodatki (zakładam, że czwarty będzie darmowy) zapłacimy prawie 50% rynkowej wartości samego Red Dead Redemption. Nie ma co, DLC to naprawdę genialny sposób na wyciąganie z graczy kolejnych ciężarówek hajsu. Wasze portfele również zagłosują?