Wideowywiad: Bulletstorm
Zawsze zwracam szczególną uwagę na rodzime produkcje - można powiedzieć, że jestem w tej kwestii patriotą (chyba jak każdy z nas, bo fajnie jest móc pochwalić się polską grą - oczywiście o ile jest dobra). Jeśli chodzi o Bulletstorm, którego developingiem zajmuje się studio People Can Fly (obecnie wcielone do Epic Games), nie mam kompletnie żadnych obaw w kwestii wciągającej rozgrywki czy nieco psychodelicznej oprawy graficznej. Męczy mnie za to inna kwestia: fabuła. Na szczęście wideowywiad z dyrektorem marketingu gry, Kendallem Boydem, zamieszczony na łamach serwisu DualShockers.com, troszkę mnie uspokoił - choć oczywiście nie można wykluczyć, że to tylko marketingowa papka słowna... Mimo wszystko polecam Wam zapoznanie się z materiałem, który znajdziecie w rozwinięciu tego newsa.
Zawsze zwracam szczególną uwagę na rodzime produkcje - można powiedzieć, że jestem w tej kwestii patriotą (chyba jak każdy z nas, bo fajnie jest móc pochwalić się polską grą - oczywiście o ile jest dobra). Jeśli chodzi o Bulletstorm, którego developingiem zajmuje się studio People Can Fly (obecnie wcielone do Epic Games), nie mam kompletnie żadnych obaw w kwestii wciągającej rozgrywki czy nieco psychodelicznej oprawy graficznej. Męczy mnie za to inna kwestia: fabuła. Na szczęście wideowywiad z dyrektorem marketingu gry, Kendallem Boydem, zamieszczony na łamach serwisu DualShockers.com, troszkę mnie uspokoił - choć oczywiście nie można wykluczyć, że to tylko marketingowa papka słowna... Mimo wszystko polecam Wam zapoznanie się z materiałem, który znajdziecie w rozwinięciu tego newsa.