Prostytucja w Fallout: New Vegas? Będzie ogień
Amerykańska organizacja zajmująca się przyznawaniem ograniczeń wiekowych grom z dnia na dzień coraz bardziej zaskakuje. Obsidian Entertainment i ich Fallout: New Vegas także. Jak bowiem skomentujecie fakt, iż będziemy mogli skorzystać z usług "specjalnych" prostytutek? Pikantny wycinek raportu ESRB znajdziecie w rozwinięciu. Jeżeli nie chcecie psuć sobie zabawy z grą, lepiej go nie czytajcie. Pełen jest iście ognistych spojlerów.
Amerykańska organizacja zajmująca się przyznawaniem ograniczeń wiekowych grom z dnia na dzień coraz bardziej zaskakuje. Obsidian Entertainment i ich Fallout: New Vegas także. Jak bowiem skomentujecie fakt, iż będziemy mogli skorzystać z usług "specjalnych" prostytutek? Pikantny wycinek raportu ESRB znajdziecie w rozwinięciu. Jeżeli nie chcecie psuć sobie zabawy z grą, lepiej go nie czytajcie. Pełen jest iście ognistych spojlerów.
Wiedziałem, że sprawdzicie. Oto i on:
"Podczas wędrówki gracz napotka zarówno prostytutki płci żeńskiej, jak i męskiej. Będzie mógł skorzystać z ich usług, wówczas ekran pokrywa mrok i słychać dźwięki jednoznacznie kojarzące się ze świntuszeniem. Dalszy ciąg dźwiękowych sekwencji na przyciemnionym ekranie daje nam jednak jasno do zrozumienia, iż gracz kopuluje z... robotem. Słyszymy wtedy dialogi pokroju: "Fisto gotowy do służby...", "Na miejsca, proszę przyjąć pozycję" czy "Coś musi być nie tak z kimś, kto nie chce robić tego z maszyną!"
Nie wiem jak Wy, ale ja po przeczytaniu owych dialogów padłem. Fallout: New Vegas zapowiada, chociażby w aspekcie dialogów, na produkcję dużo lepszą niż Fallout 3.