Podryw "na gry"? To możliwe!

Wszyscy jesteśmy graczami. Dodatkowo wielu z nas szczyci się przynależnością do owej grupy. Niestety, często dzieje się to kosztem czegoś zdecydowanie ważniejszego. Kosztem emocji, zamglonego spojrzenia ukochanej osoby o poranku, kosztem wspólnie spędzonych chwil w towarzystwie najważniejszej w naszym życiu kobiety. Jak wszyscy wiemy, budowanie odpowiedniego skilla trwa. Dlatego niektórzy z nas zakładają na siebie flanelowe koszule, zapuszczają włosy i surrealistyczny dziewiczy wąsik. Pamiętajcie, słynny podryw "na sejwy z Final Fantasy", stosowany przez redaktora najpopularniejszego miesięcznika o konsolach w Polsce, wcale nie jest tak skuteczny, jak głoszą mity i pradzieje. Skuteczne nie okaże się również zapuszczenie pannie gry, którą Ty uważasz za doskonałą, bowiem ona uzna ją za szmirę nie wartą nawet najplugawszego komentarza. Wszystko rozbija się o psychikę.Wszyscy jesteśmy graczami. Dodatkowo wielu z nas szczyci się przynależnością do owej grupy. Niestety, często dzieje się to kosztem czegoś zdecydowanie ważniejszego. Kosztem emocji, zamglonego spojrzenia ukochanej osoby o poranku, kosztem wspólnie spędzonych chwil w towarzystwie najważniejszej w naszym życiu kobiety. Jak wszyscy wiemy, budowanie odpowiedniego skilla trwa. Dlatego niektórzy z nas zakładają na siebie flanelowe koszule, zapuszczają włosy i surrealistyczny dziewiczy wąsik. Pamiętajcie, słynny podryw "na sejwy z Final Fantasy", stosowany przez redaktora najpopularniejszego miesięcznika o konsolach w Polsce, wcale nie jest tak skuteczny, jak głoszą mity i pradzieje. Skuteczne nie okaże się również zapuszczenie pannie gry, którą Ty uważasz za doskonałą, bowiem ona uzna ją za szmirę nie wartą nawet najplugawszego komentarza. Wszystko rozbija się o psychikę.
Przygotowałem dla Was mini-poradnik, jak krok po kroku przekonać swoją dziewczynę do grania lub... jak zarazić koleżankę owym hobby, co w niedługim czasie poskutkować może zejściem się Waszych życiowych dróg. W tekście pominąłem oczywiście kwestie higieniczne i estetyczne, bowiem nie mam zamiaru rozwodzić się nad oczywistościami, każdy powinien o siebie dbać i jest to niepodważalny fakt. Oczywiście tekstu nie można traktować jako kompendium wiedzy o kobietach. To raczej swobodne podejście do tematu damskiego gamingu, mające jednocześnie zachęcić Was do podzielenia się z nami na łamach portalu przeżyciami z grającymi dziewczynami. Bawcie się dobrze. Do dzieła!
Krok 1: Poznaj jej preferencje




Poznać psychikę kobiety, temat do dziś wałkowany w setkach książek psychologicznych. Załóżmy jednak, że potrafimy ogarnąć chociaż 20% kłębiących się wewnątrz żeńskich głów myśli. Dowiedz się, co ona lubi. Poznaj jej preferencje. Jak? Zadając kilka prostych pytań, które pomogą Ci w zorientowaniu się czy jest agresywnie i nieufnie nastawiona do świata, czy może preferuje tałatajstwo w stylu kucyka Pony czy innych cukierkowych okropieństw. Oglądała kiedyś Władcę Pierścieni i podobało jej się? No to już wiesz drogi Czytelniku, tytuł z jakiej serii możesz spróbować odpalić przed panną. A może wybranka lubi uprawiać jakiś sport? 15 września odbędzie się premiera PlayStation Move i przyznam szczerze, że jest to idealny prezent dla osoby, która jeszcze nigdy nie miała do czynienia z grami wideo. W przypadku gdy wybranka Twojego serca nie za bardzo wie, co lubi, co jej się podoba i jakie ma upodobania (albo nie chce Ci ich zdradzić, co nie napawa niestety optymizmem), możesz przejść do kroku numer 2 lub 3.
Krok 2: Współpraca jest w cenie
Dziewczyny swój wolny czas uwielbiają spędzać zupełnie inaczej, niż my. Bezczynne siedzenie z padem przed konsolą to dla nich "głupie marnowanie czasu i ograniczanie horyzontów". Zapamiętajcie sobie raz na zawsze! Jedynym aspektem, który jest w stanie usidlić kobietę w morderczym uścisku branży konsolowej, jest aspekt czysto socjalny. Co to oznacza? To, że podczas gry w LittleBigPlanet czy jakąkolwiek inną produkcję obsługującą tryb dla wielu graczy, powinieneś zwracać przed nią uwagę na gromadne i społeczne aspekty tych gier. Teksty "w tej grze kilku graczy musi współpracować, żeby do czegokolwiek dojść" zawsze pozytywnie oddziałują na psychikę kobiety. A gdy ona dowie się, że: "tutaj inny gracz może pomóc Ci w prowadzeniu Twojej postaci" lub "taka gra uczy zaufania do drugiego człowieka, może chcesz spróbować zagrać ze mną?", to będzie w pełni szczęścia i uzna, że Twoja pasja lub zamiłowanie do grania nie idą na marne i chciałbyś pokazać je jej właśnie poprzez gry. Jak bardzo ją lubisz, szanujesz czy może nawet kochasz.
Krok 3: Nie traktuj jak idiotkę, bo będzie foch
Jeśli już zdołasz namówić dziewczynę do grania na konsoli, pod żadnym pozorem zbyt często jej nie pomagaj. Nie ingeruj w sposób nadgorliwy w to, co dzieje się na ekranie telewizora, bo albo uzna, że uważasz ją za niedorozwiniętą, albo sama w duchu wymyśli sobie, że to wszystko jest zbyt trudne i się zniechęci. Niestety, jedna i druga opcja mogą poskutkować przysłowiowym "fochem", dlatego też podczas wykonywania tego kroku zaleca się obdarowanie fajnym prezentem ukochanej. Ot tak, dla rozluźnienia atmosfery. Oczywiście gdy dziewczyna o coś Cię zapyta, doradź jej i odpowiedz w pełni zrozumiale. Nie zachowuj się jednak jak wszystkowiedzący fanatyk, nie używaj również branżowego słownictwa. Zapomnij o "dizajnach", "hubach" i innych "acziwmentach". Zamiast tego używaj zrozumiałych dla przeciętnego zjadacza chleba zwrotów. Ostatnia zagrywka nie jest może zbyt czysta, ale bardzo pozytywnie wpływa na relacje międzyludzkie, szczególnie damsko-męskie.
Krok 4: Kłam i oszukuj... w imię miłości
Z pewnością zdarzy się tak, że dziewoja odważy się zapytać Cie o cokolwiek związanego z grami. O sterowanie, o zależności systemowe lub o to, dlaczego "ten chłopek na ekranie tak dziwnie się porusza". Pamiętajcie, że czasami w odpowiedzi na jej pytanie, warto zwyczajnie skłamać i powiedzieć, że nic Ci na dany temat nie wiadomo tylko po to, by później omawiany etap przechodzić wspólnie. I razem go komentować. Oczywiście do samego końca musimy udawać zafascynowanego wydarzeniami rozgrywającymi się na ekranie telewizora. Dziewczyna uzna wtedy, że starasz się jej pomóc i jej pytania oraz opinie są dla Ciebie ważne. Wierzcie lub nie, ale takie kłamstewko naprawdę zbliża.
Krok 5: Gry imprezowe FTW!
Dziewczyny uwielbiają śpiewać, tańczyć, gimnastykować się i ogólnie spędzać czas przy czymś twórczym. W związku z tym idealną propozycją wydają się być konsolowe tytuły traktujące o owych zajęciach. Na PlayStation 3 ukazał się SingStar, do którego za niewielkie pieniądze możemy dokupić kolejne tytuły muzyczne do odśpiewania. Rychła premiera PlayStation Move z pewnością zaowocuje dużą ilością gier tanecznych na owej platformie. Swoją premierę będzie miało także DanceDanceRevolution od Konami, i z tym tytułem radziłbym Wam wiązać największe nadzieje. Nie wiem czy wiecie, ale zostało naukowo udowodnione, iż dziewczyny osiągają stan podniecenia nie tylko poprzez aspekt czysto fizyczny, ale także dzięki interesującej, fascynującej i pełnej emocji rozmowie z partnerem (wiem, szok). I właśnie dlatego lubią one zajęcia, w których się konwersuje, wymienia poglądy czy współpracuje. Wspólne komentowanie akcji dziejącej się na ekranie telewizora lub najprostszy dialog bardzo pozytywnie zapiszą się więc na kartach Waszego wspaniałego związku. Dajcie zagrać koleżance na PlayStation Move lub w jakąkolwiek grę obsługiwaną Eye Toy'em. Jeśli wróci to znaczy, że operacja zakończona została sukcesem. I jedna ważna sprawa na koniec, pod żadnym pozorem nie prezentujcie pannie gier RTS!
Krok 6: Sięgnij w najgłębsze zakamarki jej pamięci
Mało jest w XXI wieku dziewczyn, które nigdy nie grały na konsoli albo PC. A jeśli już nie grały, to praktycznie niemożliwym jest, by nie widziały na oczy żadnej gry wideo. Kiedy wybranka Twojego serca była malutka, z pewnością miała jakieś ulubione wirtualne postaci, czy to z gier, komiksów czy telewizji. A wiadomo, że najbardziej lubimy to, co już znamy. Podczas pełnych emocji rozmów możesz zwyczajnie pociągnąć temat, zadając proste pytanie w stylu: "Jak byłaś mała, jakie postaci najbardziej lubiłaś? Ja uwielbiałem Supermana, bo był taki silny!". Po monologu padającym z ust dziewczyny zapamiętaj kilka imion, nazwiska lub pseudonimów artystycznych postaci, które wymieniła. Jeśli na PlayStation 3 znajduje się jakaś growa adaptacja przygód owych bohaterów, to jesteśmy w domu. Jeżeli nie... cóż, w tym momencie pozostaje Ci wynalezienie konsolowej wersji gry Monopol lub wyszperanie między tytułami czegoś pokroju Cooking Mama. Nie wolno nam również popełnić kardynalnego błędu wynalezienia gry traktującej o lalkach Barbie. Bo podobnie jak my z transformersów, tak i ona chyba z nich wyrosła, prawda? ;)
Publikujemy również mini-kompendium najbardziej żałosnych internetowych zwrotów wobec dziewczyn dla tych graczy, którzy często korzystają z usług PlayStation Network lub Xbox Live i właśnie na tych platformach upatrują swojej szansy na znalezienie drugiej połówki. Jakich tekstów powinni się wystrzegać? Oto lista 9 najbardziej znienawidzonych przez panie internetowych podrywów. Zaskoczę Was. Najbardziej niepokojący jest bowiem fakt, iż mamy tutaj do czynienia z zestawieniem... autentycznym. To dzieje się naprawdę na Xbox Live! O PlayStation Network nikt nie przeprowadził póki co podobnego zestawienia. Czyżbyśmy byli więc bardziej kulturalni?
9. "Ile masz lat? Skąd jesteś? Masz swoją stronę na Facebooku? Odezwij się!"
8. "Cześć kochanie, dziś jest Twój szczęśliwy dzień! Jak leci?"
7. "Jesteś dziewczyną? O cholera, jeżeli tak to dodaj mnie proszę do swojej listy przyjaciół na Xbox Live!"
6. "Nie powinnaś przypadkiem wracać do swojego domku dla lalek Barbie?"
5. "Brzmisz bardzo seksownie. Założę się, że w rzeczywistości jesteś równie seksowna. Jesteś?"
4. "Dziewczyny powinny zostać w kuchni, tak więc uciekaj tam, gdzie Twoje miejsce maleńka!"
3. "Grasz teraz ze swoim gorącym i napalonym na Ciebie chłopakiem?"
2. "Hm. Musisz być bardzo gruba i brzydka, jeżeli zdecydowałaś się grać w gry wideo."
1. "Jesteś facetem? To gdzie podziały się Twoje jaja!?"
Na koniec chciałbym zachęcić Was do opisywania swoich historii związanych z grającymi dziewczynami w komentarzach pod tym artykułem. A może właśnie swoją drugą połówkę poznaliście przy konsoli? Podzielcie się, czekamy na Wasze opinie!