Compile Heart wyśmiewa branżę gier wideo
Japońscy deweloperzy to prawdziwi jajcarze. Deweloper Compile Heart, który tworzy Super Dimensional Game Neptune na PS3, stroi sobie żarty z całej branży, wyśmiewając m.in. hardware'owe "wojenki" konsolowe.
Japońscy deweloperzy to prawdziwi jajcarze. Deweloper Compile Heart, który tworzy Super Dimensional Game Neptune na PS3, stroi sobie żarty z całej branży, wyśmiewając m.in. hardware'owe "wojenki" konsolowe.
W baśniowym świecie Super Dimensional Game Neptune, zwanym Geimugyokai ("Branża growa"), istnieją dwa królestwa - kraina bogów w przestworzach oraz zwykłych śmiertelników, pełzających po ziemi. Wysoko nad głowami szarych ludzi egzystują cztery piękne boginie, które zamieszkują cztery różne, pływające po nieboskłonie, wyspy. Gdzie tutaj żart, o którym wspomniałem we wstępie? Tropem okazuje się już sama nazwa baśniowego świata ("Geimugyokai"). W Super Dimensional Game Neptune konsole poddano antropomorfizacji i cechy hardware'owe zarysowano u naszych czterech ślicznotek. Za aluzjami do sprzętu poszły przymioty grup fanbojów, prowadzących wieczne "wojenki" o wyższość danej platformy nad drugą. I tak wszystkie boginie prowadzą ze sobą wieczną kłótnię na temat tego, która jest najlepszą konsolą we wszechświecie.
Póki co nie ujawniono, która dziewoja personifikuje konkretną platformę. Spróbujcie to sami odgadnąć!
Blue Heart
Green Heart
Black Heart
White Heart
Pokazano również cztery szybujące wyspy, nad którymi panują boginie. Tutaj nadano już bardzo konkretne i jaskrawo aluzyjne nazwy:
Wyspa Planetume (Sega Neptune)
Wyspa Rinnebox (Xbox)
Wyspa Lastation (PlayStation)
Wyspa Ruwii (Wii)
Wygląda na to, że pierwsza z wysp jest domem dla bogini Segi Neptune, prototypu konsoli, który nigdy nie pojawił się na rynku. Reszta odniesień do sprzętu jest oczywista.
Znamy już boskie lądy. Co ze światem śmiertelników, małych żuczków, żyjących na powierzchni ziemi? Cztery boginie-konsole wciąż walczą między sobą o miano najpiękniejszej i najlepszej platformy, ale starają się również przypodobać swoim poddanym, którzy zamieszkują ląd pod szybującym królestwem. Ci poddani to oczywiście, w przenośni, my gracze. To klienci dają siłę swoim "bożkom". Boginie wyruszają więc na misję przeciągnięcia jak największej ilości "graczy" do swojej krainy, tak by stać się niekwestionowanym liderem "rynku".
Jaki będzie charakter rozgrywki w tej szalonej parodii? Ujawniono póki co, że gra będzie RPG-iem z rozwiniętym systemem combosów, które można swobodnie modyfikować. Pierwszy screeny przywołują skojarzenia z Xenosagą.
Wiem, że trudno w to wszystko uwierzyć, ale ten projekt nie jest żartem. O grze pisało niedawno Famitsu i ruszyła już oficjalna strona na serwerze Compile Heart. Szykuje się parodia branży, która nie miała precedensu. Pomysł mocno odważny i szalony. Wiele gier przełamuje czwartą ścianę, ale Super Dimensional Game Neptune nie będzie mieć chyba równych w swojej parodii "wojenek" konsolowych.
