Historia uniwersum Killzone, część 2

Skutki III Wojny Światowej na Ziemi oraz geneza powstania ISA, a także okoliczności założenia przez ludzi planet o nazwach Helgan oraz Vekta znajdują się w pierwszej części historii uniwersum Killzone, którą opublikowaliśmy w tym oto miejscu. Dziś rozpoczynamy wielką kolonizację i dowiemy się nieco o koegzystencji obu planet i obu kultur...Skutki III Wojny Światowej na Ziemi oraz geneza powstania ISA, a także okoliczności założenia przez ludzi planet o nazwach Helgan oraz Vekta znajdują się w pierwszej części historii uniwersum Killzone, którą opublikowaliśmy w tym oto miejscu. Dziś rozpoczynamy wielką kolonizację i dowiemy się nieco o koegzystencji obu planet i obu kultur...
Kolonizacja Vekty, pomimo początkowych trudności, okazuje się być sukcesem, a sama kolonia zostaje zabezpieczona przez Helghańskich kolonistów. Ponadto, ich stacja kosmiczna dryfująca dookoła Helghanu rozpoczyna pracę obsługiwania statków między nowymi koloniami, a Ziemią. Do tego dochodzą tankowce, które przylatują po świeże dostawy paliwa z Helghanu i zabierają je do swojej ojczyzny (nowych koloni). Pieniążki zaczynają napływać. W 2138 roku usprawniona zostaje komunikacja między Helghanem i Vektą. A rząd Vekty ustanawia Protektorat Helghański, który właśnie z ich planety będzie zarządzał obiema koloniami.
Podatki z Helghanu i energia napływają bezpośrednio na rynek Vekty omijając szerokim łukiem ISA, w zamian Vekta dostarcza bogatą i zróżnicowaną żywność. Według statystyk zatrudnienie na obu planetach wynosi 95%, a morale są niesamowicie wysokie. Zostaje utworzony emblemat symbolizujący Pokój, Sprawiedliwość i Wolność, a protektorat helghański zakłada legalną i zorganizowaną milicję, która nie jest ani częścią ISA, ani UCN/UCA. Jednostki nie są silnie uzbrojone, ale ich zadania również są ograniczone i sprowadzają się do pilnowania porządku i zarządzaniu cłem. ISA jednak to niepokoi i nakłada ograniczenia w ilości jednostek i wyposażeniu, ponadto wszyscy oficerowie helghańskiej milicji muszą pochodzić z struktur ISA. Jak nietrudno się domyślić, nie podoba się to rządowi helgańskiemu.
Helghan Corporation udało się zbić fortunę na Ziemi, a teraz udaje im się zbijać ją w systemie Alpha Centauri. W 2149 infrastruktura na Helghanie jest już niesamowicie rozbudowana, a sama korporacja, która prawie w całości wyniosła się z Ziemi, posiada ogromne wartości na kontach bankowych i zamieszkuje w większości przepiękną Vektę. 3 lata później korporacja postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i ustanawia się cywilnym ciałem wykonawczym. Przejmuje praktycznie całą lokalną administrację od ISA i zarządza wbrew woli społeczeństwa podatkami. Jest jednak dalej uzależniona od ISA jeżeli chodzi o konstrukcję statków, orbitalnych platform, a także zakładanie nowych koloni. Rządowi helgańskiemu dzięki olbrzymim wpływom z podatków i odkładanie części z tych pieniędzy na czarną godzinę, udaje się uzbierać górę pieniędzy. W związku z czym w 2155 proponują ISA zakup całego systemu Alpha Centauri. Duży wydatek odciążyłby ich od płacenia rocznego haraczu dla Ziemi. W normalnych okolicznościach UCN odrzuciłby tą ofertę z miejsca, jednak jego problemy finansowe zmusiły organizację do spojrzenia na sprawę pod zupełnie innym kątem. Wydatki na kolonie pogłębiały deficyt budżetowy UCN. W związku z czym zdecydowaną większością głosów senat UCN zagłosował za sprzedażą Helghanu i Vekty. Obie planety nie należą już do Ziemi.
Zaczyna się platynowa era dla Helghanu. Wolnam, jeżeli chodzi o podatki i sposoby zarządzania funduszami administracja helghańska doprowadza do ekonomicznego rozkwitu. Automatyczne rafinerie są rozwijane, a orbitalna stocznia staje się największą stocznią spoza terrańskiego systemu. Helghan rzeczywiście staje się portem przeładunkowym między Ziemią, a pozostałymi koloniami. Każdy statek podróżujący do Ziemi i jej koloni musi zatrzymać się na Helghanie. Administracja zaczyna więc wnosić opłaty za różnego rodzaju usługi. Jedynymi statkami wolnymi od opłat są statki helghańskie, co zaś zachęca wiele firm do przeprowadzki.
W 2198 UCN jest już mocno zaniepokojone wzrastającą dominacją Helghanu w zakresie podróży międzygwiezdnych, w końcu wcześniej to UCN je kontrolowała. Do tego dochodzi frustracja i zazdrość, że to Helghan zarabia krocie na koloniach. Obciążane są przez to kolonie, a pieniądze napływające do UCN wydawane są na rozwój UCA. Dzięki temu UCA może pozwolić sobie na budowę potężnych krążowników i transportowców dla żołnierzy. Wszystko po to, by zmieść z powierzchni ziemi flotę ISA spoza koloni i dokonać inwazji. Ponadto zostaje anulowane kilka dosyć ważnych przywilejów nadanych administracji helghańskiej podczas kupna Vekty i Helghanu. Mowa tu w szczególności o opłatach przewozowych i możliwości budowy ogromnej floty. Administracja helghańska odmawia, ale decyduje się na rozmowy na najwyższym szczeblu, które mogłyby doprowadzić do kompromisu. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na Vekcie, gdzie zamożni i wpływowi ludzie wywierają nacisk na administrację by nie dopuścić anulowaniu ustaleń. Wojenna iskra właśnie się tli.
Rozmowy z UCN kończą się porażką. Włodarze na Ziemi naciskają na akceptację nowych postanowień, na co administracja helghańska odpowiada secesją z UCN i ogłoszeniem niepodległości. UCN rozważa możliwość wprowadzenia embarga na handel z Helghanem, ale szybko orientuje się, że niczego to nie rozwiąże, gdyż Helghan po prostu zadbał by o to, by żaden statek UCN nigdy nie dotarł do Ziemi, a mieszkańcy Ziemi nie są po prostu w stanie przetrwać bez nowych dostaw surowców. Zapada decyzja wysłania floty, która przejęłaby kontrolę nad punktami nawigacyjnymi pomiędzy koloniami, a Ziemią w systemie Alpha Centauri, dzięki czemu blokada Helghanu nie miałaby żadnej mocy wykonawczej oraz sensu.
W 2199 Administracja Helghańska podejmuje kroki wypędzenia żołnierzy ISA z Vekty i Helghanu. Helghańscy żołnierze są jednak gorzej wyszkoleni i posiadają słabszy ekwipunek, dzięki czemu siłom ISA udaje się uciec i przejść do partyzantki. W 2201 do systemu helghańskiego przybywa wysłana flota UCA. Łączy się ona z lokalnymi oddziałami ISA i szybko przechodzi do operacji zabezpieczenia punktów nawigacyjnych. Trzon floty kieruje się w stronę Helghanu z misją zablokowania planety. Misja kończy się niepowodzeniem, gdyż zmasowany atak floty administracji Helghanu przełamuje blokadę i wciąga flotę UCA w bitwę. Podczas bitwy krążowniki UCA udowadniają jednak, że są praktycznie nietykalne i niszczą w pył całą flotę Helghanu. Podczas bitwy w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach dochodzi zniszczenia orbitalnej stacji. UCA twierdzi, że to Helghanie wycofując się z niej, wysadzają ją w powietrze by nie trafiła w ręce UCN, a Helghanie twierdzą, że to flota UCA otwierając ogień doprowadziła do zniszczenia stacji. Ważne jest jednak to, że w rezultacie Administracja Helghanu wypowiada wojnę UCN. UCA dochodzi do wniosku, że desant na Helghan byłby tylko stratą surowców i żyć, więc zostawia mały odłam floty do patrolowania Helghanu i wyrusza na Vektę.
Połączone siły ISA i UCA docierają na Vektę w 2202 i szybko przejmują kontrolę nad Helghańskim Urzędem Celnym na orbicie. W odpowiedzi Administracja Helghańska zapowiada walkę do ostatniego żołnierza, ale po demonstracji siły przez UCA szybko się poddają. Administracja zostaje rozwiązana, a część członków aresztowana. Wielu jednak udaje się ukryć. W międzyczasie na Ziemię przylatuje statek kurierski z Alpha Centauri z nowinkami. Senat UCN decyduje, że Helghan jest zbyt nieprzyjazny by rozważać kolonizację, ale z drugiej strony ISA potrzebuje koloni w pobliżu, by móc mieć oko na Helghan. Zostaje podjęta decyzja o oddaniu Vekty w ręce lokalnych sił ISA, a UCN wyśle z Ziemi nową porcję kolonistów na Vektę, celem jej rozbudowania. Zaczyna się ruch oporu... [Zeratul]
Ciąg dalszy nastąpi...