WASZYM ZDANIEM: Fabuła w strzelankach jest fajna? [ankieta]
![WASZYM ZDANIEM: Fabuła w strzelankach jest fajna? [ankieta]](https://pliki.ppe.pl/storage/cc4448b6ea13113cb046/cc4448b6ea13113cb046.jpg)
Dominujący gatunek na tej generacji konsol. Gry FPS. Gatunek ten podzielić możemy nie tylko ze względu na tematykę, ale także podejście dewelopera. Przyjęło się, że First Person Shooter, jak zresztą sama nazwa wskazuje, to strzelanka. Ale czy strzelanka musi z założenia być bezmózgim shooterem? Powstały różne odmiany FPS-ów. O głębokiej linii fabularnej (jak chociażby Bioshock), epickie i filmowe (Call of Duty), doskonałe w multiplayerze (Battlefield) czy wreszcie klasyczne bezmózgie sieczki, których zadaniem jest skuteczne rozluźnienie grającego (Painkiller, Serious Sam). Celowo podajemy nowsze przykłady, by także młodsi czytelnicy PS3Site poczuli różnicę. Ostatnio polski Bulletstorm pokazał, że strzelać w przeciwników ołowiem można także w sposób pomysłowy i wymyślny. Jednak czy w grach FPS fabuła i historia mają jakiekolwiek znaczenie?Dominujący gatunek na tej generacji konsol. Gry FPS. Gatunek ten podzielić możemy nie tylko ze względu na tematykę, ale także podejście dewelopera. Przyjęło się, że First Person Shooter, jak zresztą sama nazwa wskazuje, to strzelanka. Ale czy strzelanka musi z założenia być bezmózgim shooterem? Powstały różne odmiany FPS-ów. O głębokiej linii fabularnej (jak chociażby Bioshock), epickie i filmowe (Call of Duty), doskonałe w multiplayerze (Battlefield) czy wreszcie klasyczne bezmózgie sieczki, których zadaniem jest skuteczne rozluźnienie grającego (Painkiller, Serious Sam). Celowo podajemy nowsze przykłady, by także młodsi czytelnicy PS3Site poczuli różnicę. Ostatnio polski Bulletstorm pokazał, że strzelać w przeciwników ołowiem można także w sposób pomysłowy i wymyślny. Jednak czy w grach FPS fabuła i historia mają jakiekolwiek znaczenie?
Poprosiliśmy o opinię dwoje najczęściej spierających się na łamach PSSite redaktorów. Tak, znowu mamy "fight" między Nariko, a Pysznym, którzy w realnym życiu darzą się ogromną sympatią, mimo totalnie odmiennych poglądów. I znowu sędziami w tym starciu będziecie Wy, komentując wpis i głosując w specjalnei do tego przygotowanej ankiecie. Jazda!
CZY FABUŁA W FPS-ach MA ZNACZENIE?




Oczywiście, że tak. Może nie fundamentalne, ale lubię wiedzieć dlaczego muszę pociągać za spust karabinu czy pistoletu. Lubię wiedzieć do kogo i za co strzelam. Przykład pierwszy z brzegu? Killzone. Od pierwszej części tej gry myślałam, że Helghaści to coś w stylu nazi-podobnych przybyszów z kosmosu, którzy mają zamiar wyciąć w pień Ziemian, czyli przedstawicieli ISA. Dopiero po przeczytaniu ostatniego cyklu materiałów Zeratula przejrzałam na oczy i doszłam do wniosku, że nie tylko oni są winni całego tego międzyplanetarnego zamieszania, ale ogromna w tym wina również ISA! Kolejny przykład, Bioshock. Tytuł, który technicznie może nie był najwyższych lotów, ale nadrabiał to nie tylko wiarygodnością przedstawionego świata, ale także fascynującą historią Rapture, która od początku do końca nie pozwalała oderwać się od konsoli na dłuuugie godziny. W moim prywatnym rankingu to właśnie Bioshock jest najlepszym FPS-em wszech czasów. Powinno to jasno i klarownie obrazować moją opinię na temat jakości ścieżki fabularnej w grach FPS. Tak, ma ona duże znaczenie.
Pyszny:
Fabuła? W grach FPS? Nie musi być wyszukana i rozbudowana. Musi być jednak doskonale, emocjonująco i epicko poprowadzona, okraszona najlepiej mnogością przerywników filmowych. Idealny FPS? Call of Duty. Modern Warfarfe 2 miało tak niedorzeczną ścieżkę fabularną, że bardziej się nie dało. Activision i Infinity Ward doskonale wiedzieli, że przedstawili graczom idiotyczną, niedorzeczną i niewiarygodną historię, bo kto w XXI wieku przeprowadza desant przy użyciu broni konwencjonalnej... Ale sposób jej poprowadzenia był iście mistrzowski. Niskie głosy lektorów we wstawkach filmowych, rzucanie gracza we wszystkie cztery strony świata, intensywne i dynamiczne zwroty akcji podczas których działo się tyle, że oczy nie nadążały za świstającymi obok ucha kulami. Jestem pewien, że większość ludzi szanujących swój czas, którego nie mają zbyt wiele, podzielą moją opinię. Fabuła w FPS nie musi być szczególnie wyszukana. Może być nawet miałka i niedorzeczna. Ważne, by deweloper umiał sprawić, że nawet na podstawie średniej mistyfikacji gracz potrafił wczuć się w klimat ogrywanego aktualnie tytułu. Poza tym, Black Ops to dla mnie hit jeśli chodzi o ścieżkę fabularną.