I jeszcze jedna edycja kolekcjonerska Dead Island...

Kolejny tydzień, i kolejna edycja kolekcjonerska Dead Island od wrocławskiego Techlandu, tym razem przeznaczona dla ludzi mieszkających na terenie... Nowej Zelandii. Cóż, skoro "macki" Polaków sięgają tak daleko, to może doczekamy się w końcu prezentacji kolekcjonerki dla Polaków? Najlepiej takiej z... biało-czerwoną koszulką?Kolejny tydzień, i kolejna edycja kolekcjonerska Dead Island od wrocławskiego Techlandu, tym razem przeznaczona dla ludzi mieszkających na terenie... Nowej Zelandii. Cóż, skoro "macki" Polaków sięgają tak daleko, to może doczekamy się w końcu prezentacji kolekcjonerki dla Polaków? Najlepiej takiej z... biało-czerwoną koszulką?
...ta powyżej, jeżeli się uprzeć, również jest "biało-czerwona" ;)
W pudełku znajdziecie, jeżeli tylko zdecydujecie się zakupić Dead Island w sklepie EB Games, wielkie i czarne kartonowe pudełko, oczywiście swoją kopię gry Dead Island, trzy pocztówki z wyspy Banoi, dwie zawieszki "Nie przeszkadzać!" na klamkę od drzwi, DLC o nazwie "Bloodbath Arena" oraz odjechaną koszulkę z logo Dead Island oraz... odbiciem zakrwawionej dłoni. Wszystko do obejrzenia powyżej w cenie 138 dolarów nowozelandzkich, co w przeliczeniu na złotówki, biorąc pod uwagę fakt, że ta odmiana dolara kosztuje 2.41 PLN, da nam kwotę trochę ponad 300 PLN.
"Odrobinę" drogo...