[Gamescom 2011] Graliśmy w Starhawk!
![[Gamescom 2011] Graliśmy w Starhawk!](https://pliki.ppe.pl/storage/95c71e415b99d3f45262/95c71e415b99d3f45262.jpg)
Zanim ogłoszono oficjalnie, że trwają pracę nad Starhawk, dużo wody w Wiśle musiało upłynąć do oficjalnego pokazu czegokolwiek konkretnego prosto z gry. Efekt? Wielu graczy do dziś nie wie, czego się spodziewać. Korzystając z przywilejów branżowych, udało mi się jednak w produkcję Lightbox Interactive podczas Gamescom 2011 zagrać w ciszy i spokoju. Będzie hit?Zanim ogłoszono oficjalnie, że trwają pracę nad Starhawk, dużo wody w Wiśle musiało upłynąć do oficjalnego pokazu czegokolwiek konkretnego prosto z gry. Efekt? Wielu graczy do dziś nie wie, czego się spodziewać. Korzystając z przywilejów branżowych, udało mi się jednak w produkcję Lightbox Interactive podczas Gamescom 2011 zagrać w ciszy i spokoju. Będzie hit?
Starhawk to rozwinięcie pomysłów Warhawka, gry z początków ery PlayStation 3. Poprzedniczka nastawiona była wyłącznie na tryb wieloosbowy, jednak trzeba od razu zaznaczyć, że najnowsza gra Dylana Joba otrzyma także tryb Single Player trwający, jak twierdzą producenci, "kilka ładnych godzin". Jednak nie on ma być głównym elementem tego tytułu. T,o co naprawdę napędza grę to oczywiście multiplayer wobec którego miałem naprawdę spore obawy. Do czasu... Po zgraniu wszystko nastawienie zmieniło się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Od samego początku wita nas przepiękna grafika, rozległe widoki i dynamiczna akcja. W grze ciągle coś się dzieje, jeśli na na ziemi żołnierze walczą ramię w ramię z pojazdami mechanicznymi, to w trwa ostra zadyma, w której rządzą i dzielą tytułowe Starhawki. Zresztą, te latające maszyny mogą transformować w chodzące mechy i siać zamęt na powierzchni ziemi...
Sterowanie pojazdami wypada bardzo intuicyjnie i łopatologicznie, widać znaczącą różnicę w stosunku do Warhawka. Obojętnie czy jedziemy jeepem czy lecimy Starhawkiem, możemy zapomnieć o chaotycznych ruchach i panice, gdy skręcimy nie tam gdzie planowaliśmy. Widać, że twórcy skupili się na tym elemencie, którego wysoka jakość będzie prawdopodobnie jednym z najważniejszych elementów Starhawk. Strzelanie z broni jest bardzo podobne do Warhawka z tym, że w prezentowanym demie nie było auto-locka. Jest to pójście do przodu i zmiana jak najbardziej korzystna, choć niektórych, szczególnie tych mniej hardkorowych graczy, może odstraszyć. Ponadto, wprowadzono świetny patent z respawnem. Tak jak w wielu grach... po prostu wracamy do gry, tyle tylko, że tutaj wybieramy miejsce zrzutu (ograniczony obszar) i spadamy w kapsule, którą możemy sterować. Po co to wszystko? Ano po to by wprowadzić element strategii, uderzając kapsułą w mecha, Starhawka albo grupkę ludzi automatycznie niszczymy ich, bo kapsuła eksploduje, a z niej wychodzi nasza postać. Mistrzostwo!
httpvh://youtu.be/AiEAIi2gDE8
Warto wspomnieć o całej oprawie audiowizualnej, która prezentuje się rewelacyjnie. Gdy w trakcie walk znajdziemy choć chwilę, by spojrzeć w górę i zobaczymy majestatyczne budowle, przepiękne widoki w kosmosie, w którym dziesiątki Starhawków walczą z sobą.... można się zapomnieć z wrażenia. W kwestiach technicznych także jest bardzo dobrze, gra nie gubi klatek animacji, działa płynnie, twórcy wrzucili ponadto anty-aliasing, tak więc zapomnijmy o poszarpanych krawędziach. A dzięki temu, że na stoisku były słuchawki, mogłem ocenić jak prezentuje się cała oprawa audio. Świetne zrealizowane odgłosy wybuchów, wystrzały broni, a do tego przestrzenny dźwięk, po prostu miód dla uszu. Słyszymy jak daleko i skąd nacierają przeciwnicy, co oczywiście pozwala nam się przygotować na ich nadejście i wzmaga element taktyczny.
Jak dla mnie tytuł firmowany nazwiskiem Dylana Joba to czarny koń Gamescom 2011 i prawdopodobnie także początku przyszłego roku. Warto czekać na ten tytuł, bo mimo tego, że w rozgrywkach sieciowych "dla mas" dzielić i rządzić będą Battlefield 3 i Call of Duty: Modern Warfare 3, to Starhawk z pewnością znajdzie swoich entuzjastów, a ja będę jednym z nich. [Musiol]
OCENA WSTĘPNA: 9-




+ rozmach działań wojennych
+ zapierające dech w piersiach widoki!
+ kopalnia super pomysłów
+ powietrzne pojedynki Starhawków
Niefajne:
- multiplayer nie dla każdego
- przesadzono z mocą pojazdów (zbalansowanie pola bitwy)