PlayStation Minis zbawieniem dla mniejszych studiów

Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się, że gry wydawane w PS Minis odniosą sukces. A jednak jak widać, inicjatywa Sony, które pozwala na wydawanie niezależnym twórcom mniejszych gier, które działają na PS3, PSP i PS Vita było strzałem w dziesiątkę. Nie tylko dla nich, ale i dla twórców. Jednym z takich studiów jest Futurlab, którego twórca w wywiadzie dla Gamasutry podzielił się przemyśleniami na temat tej inicjatywy...Przyznam szczerze, że nie spodziewałem się, że gry wydawane w PS Minis odniosą sukces. A jednak jak widać, inicjatywa Sony, które pozwala na wydawanie niezależnym twórcom mniejszych gier, które działają na PS3, PSP i PS Vita było strzałem w dziesiątkę. Nie tylko dla nich, ale i dla twórców. Jednym z takich studiów jest Futurlab, którego twórca w wywiadzie dla Gamasutry podzielił się przemyśleniami na temat tej inicjatywy...
Czego można się dowiedzieć z wywiadu?
Sony jest bardzo otwarte na niezależnych twórców i jeśli chodzi o publikowanie gier na swoich platformach, jest jedynym takim wydawcą, który daje tak duże możliwości. Widzą nasze gry tak jak my - jako możliwość stworzenia immersyjnej gry. Nie chcemy tworzyć kopii gier z platformy iOS. Dla nas, jako nowicjuszy jest to bardzo trudne: walczymy z firmami, które istnieją 10-15 lat.
Pozostaje nam tylko stworzenie gry, która 'walczy w swojej kategorii wagowej' i tutaj przychodzi PlayStation Minis.




Ba, nawet PlayStation Vita jest świetnym tworem dla niezależnych twórców:
Myślę, że Vita jest świetną platformą dla gier niezależnych. Frustrujące w platformie iOS jest to, że ćmy lecą do światła - co pod koniec przynosi zniszczenie wszelakich widocznych zasobów. Nawet jeśli na Minisach nie stworzy się gigantycznego hitu, jest gwarancja, że coś się zarobi. A to idealny pierwszy krok ku tworzeniu kolejnych tytułów. W sam raz na dobry start.
I takich wywiadów nam potrzeba. Nic dodać, nic ująć.