"Nie chcemy powtórzyć swoich błędów"
Po ostatniej odsłonie Dragon Age miłośnicy gier wychodzących spod dłuta BioWare mogli się poczuć trochę zaniepokojeni. BioWare obiecuje jednak, że wsłuchuje się w głosy swoich fanów. W Mass Effect 3 uwzględniona zostanie większość sugestii ze strony graczy...
Po ostatniej odsłonie Dragon Age miłośnicy gier wychodzących spod dłuta BioWare mogli się poczuć trochę zaniepokojeni. BioWare obiecuje jednak, że wsłuchuje się w głosy swoich fanów. W Mass Effect 3 uwzględniona zostanie większość sugestii ze strony graczy...
Producent Mass Effect 3 udzielił dla serwisu Wired wywiadu, w którym zapewnia nas, że deweloperzy nie powtórzą potknięć z drugiej części ME. Tym razem w grze mamy otrzymać np. więcej możliwości zarządzania ekwipunkiem drużyny (ten zarzut pojawił się również przy Dragon Age 2, w którym mogliśmy decydować w pełni wyłącznie o rynsztunku Hawke'a):
"Dostaliśmy wiele komunikatów od fanów, że opcje zarządzania ekwipunkiem w Mass Effect były słabo dopracowane. Wyrzuciliśmy więc je totalnie z Mass Effect 2. Chyba posunęliśmy się w tym przypadku trochę za daleko" - wyjaśnił Jesse Houston.
Tym razem BioWare nie będzie uciekać od problemu, tylko sprawi, że system zarządzania rynsztunkiem, będzie bardziej intuicyjny (jako przykład podano możliwość rasowania broni, dodawania do niej większych magazynków itp).
Wg zapewnień Houstona BioWare wyciągnęło poważne wnioski z zastrzeżeń fanów dotyczących Dragon Age 2:
"Dowiedzieliśmy się wiele na temat tego, jak powinniśmy w naszych grach przedstawiać fabułę. Nie chcę w tym miejscu wchodzić w szczegóły, ale chciałbym zapewnić, że wsłuchujemy się bardzo mocno w sugestie ze strony graczy. Podchodzimy do tego bardzo, bardzo poważnie, tak by upewnić się, że nie powtórzymy naszych błędów".
Jeśli jeszcze nie oglądaliście pokaźnych wyjątków z gameplayu, które zaprezentowane zostały podczas E3 2011, to zachęcam do nadrobienia teraz zaległości.