Activision sypnęło z rękawa
Koncern Activision Blizzard przedstawił swój najnowszy raport finansowy za I kwartał 2010 roku oraz odbył tradycyjną rozmowę z inwestorami. A jak powinniście już wiedzieć - takie rozmowy są istną kopalnią wiadomości, co przyniesie przyszłość...
Koncern Activision Blizzard przedstawił swój najnowszy raport finansowy za I kwartał 2010 roku oraz odbył tradycyjną rozmowę z inwestorami. A jak powinniście już wiedzieć - takie rozmowy są istną kopalnią wiadomości, co przyniesie przyszłość...
Co w takim razie rysuje się na horyzoncie dla owego targanego problemami wydawcy, który ostatnio złapał byka za rogi? Oto pigułka doniesień ze wspomnianego spotkania:
- Modern Warfare 2 dostanie w drugiej połowie roku drugi pakiet map do multi, stworzony przez Infinity Ward,
- ten sam deweloper pracuje nad nowym tytułem z serii CoD, ale nie podano czy wyjdzie on przed produkcją Sledgehammer - na razie wydawca skupia się na tegorocznym Black Ops,
- potwierdzono jednocześnie, że Infinity Ward pozostaje "istotnym procesem" dla marki Call of Duty,
- jesienią tego roku na półki sklepowe trafi Guitar Hero 6, a chwile później DJ Hero 2 oraz nowy James Bond,
- na samym Xbox Live, w gry z serii CoD rozegrano 1,75 miliarda godzin meczy multiplayer,
- nie licząc wydanego kilka dni temu "Stimulus Package" dla PS3 i PC, sprzedano 17 milionów pakietów map do całej serii,
- DLC dostanie także nadchodzące CoD: Black Ops, a koncern zamierza więcej zainwestować w aspekt sieciowy serii (czy to oznacza wreszcie coś więcej niż mapy?).
Nie zabrakło także komentarzy szefa koncernu - Roberta Kotticka - w sprawie zwolnienia bossów IW oraz kontraktu z Bungie. Ten drugi deal ma przynieść grę "inną niż wszystko, co widzieliśmy do tej pory", nad czym pracuje w Bungie 200 osób, a efekt będzie "kreatywnie satysfakcjonujący i finansowo nagradzający" wszystkich zaangażowanych w projekt. Potwierdzono, że tytuł trafi na więcej platform niż tylko Xboksa 360 oraz wyjaśniono, że nie dokonano na rzecz Bungie żadnych płatności "z góry", ale Activision weźmie na siebie wydatki związane z dewelopingiem.
Co do afery z Westem i Zampellą, Kottick po raz pierwszy od jej wybuchu wygłosił własny komentarz, stwierdzając, że firma nie miała innego wyjścia jak zwolnić obu panów, dla ochrony swych własności oraz interesów inwestorów. Według niego, ich zwolnienie nie miało nic wspólnego z zaległymi wypłatami bonusów finansowych. Co więcej, sam Kottick uważał ich za przyjaciół, a ich postępowanie mocno nadszarpnęło ich stosunki i zawiodło bossa Activision.
Do tej pory odeszło 35 pracowników Infinity Ward, a sam Kottick uważa, że to jeszcze nie koniec. Jednocześnie deweloper rozpoczął nabór nowych ludzi do studia. Myślicie, że uda im się po raz kolejny powtórzyć sukces serii i zachować magię tytułu?