"Różnica między Xbox One a PS4 znacznie się zmniejszyła"

W miesiącach poprzedzających premierę konsol nowej generacji, w internecie wrzało. Sony zgarniało kolejne pochwały od kogo się tylko dało. Deweloperzy chwalili kompletnie nowe podejście do nich oraz łatwość programowania, a ludzie byli zachwyceni brakami ograniczeń w przypadku gier używanych. Jednym z bardziej wokalnych "bohaterów" tego okresu był Lorne Lanning - twórca serii Oddworld.
Mówił wtedy wprost, że różnica klas i między między PS4, a Xboksem One jest gigantyczna i owszem - zmniejszy się, ale nie wie kiedy i o ile. Lanning przyznał, że sprawy mają się teraz znacznie lepiej niż wcześniej i nie powinno to być dla nikogo zaskoczeniem.
Jeśli będziesz chciał odpalić na Xbox One w 1080p nie sądzę byś to teraz zrobił. Ale sądzę, że za kilka lat taka rozdzielczość nie będzie problemem. Dużo razy mówiłem o tym, że PlayStation 4 jest niesamowite i mocarne. Ale Microsoft ciągle poprawia swoje narzędzia i dogania Sony. Różnica się zmniejsza i nie sądzę by ostatecznie była wielka.




Lanning przyznał także, że planuje wydać na konsoli Microsoftu i nie spodziewa się większych problemów z wydajnością gry. I mnie to kompletnie nie zaskakuje. Microsoft miał swoje problemy, ale czas gra na ich korzyść. Oczywiście Sony także pracuje nad lepszymi bibliotekami, ale w tym przypadku szybciej dojdą do kresu możliwości konsol - startowali przecież z pole position.