Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, czyli dlaczego poczekamy sobie na Project Morpehus
O Project Morpheus słyszymy wiele z ust przedstawicieli Sony, ale sami wciąż nie mamy możliwości sprawdzenia, jak urządzenie prezentuje się w akcji. Shuhei Yoshida zapewnia, że wynika to z tego, iż firma nie chce udostępnić prasie i graczom urządzenia, które nie będzie w pełnie gotowe. – Najważniejsze jest pierwsze wrażenie – tłumaczy prezes SWS.
Długie oczekiwanie na google VR i brak konkretnych informacji na ich temat może zmniejszyć zainteresowanie technologią wirtualnej rzeczywistości. Yoshida jest tego świadomy, ale jego zdaniem o wiele bardziej urządzeniu zaszkodzić może zbyt szybkie wypuszczenie go na rynek.
Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a wierzymy, że możemy jeszcze sporo poprawić. (...) Mimo wszystko nie wydaje mi się, żeby zainteresowanie VR spadło. Tylko bardzo mała grupa osób miała okazję wypróbować Oculus Rift czy Morpheus. Wydaje nam się, że dopóki sam nie sprawdzisz, nie będziesz w stanie ocenić możliwości tej technologii.
Prezes Sony Worldwide Studios zwraca też uwagę na to, że sam sprzęt to nie wszystko, równie mocno potrzebne są dobre gry.
Koniec końców to zawartość jest tym, co sprzedaje produkt. Deweloperzy muszą zacząć tworzyć gry na urządzenie. (...) Technicznie, zaadaptowanie się do VR jest łatwe, ale gry muszą być robione od postaw z myślą o tej technologii. Powtarzamy to ciągle twórcom, zarówno tym wewnętrznym, jak i zewnętrznym. Doom czy Half-Life 2 to niesamowite produkcje, ale kiedy uruchomisz je na goglach VR, widzisz, że w tym przypadku się nie sprawdzają.