„Cieszę się, że PlayStation 4 nie poszło śladem Xboksa 360 Core”
Podczas swojego wystąpienia na konferencji deweloperów w Brighton Mark Cerny i Andrew House poruszyli m.in. kwestię stworzenia wersji PlayStation 4 bez twardego dysku. Swoje trzy grosze w tym wątku postanowił także wtrącić programista Naughty Dog, Drew Thaler, który brał udział w procesie powoływania konsoli do życia.
Jego zdaniem PS4 bez HDD to najgorsza rzecz, jaką Sony mogłoby zrobić. O tym, dlaczego tak uważa, tłumaczy za pośrednictwem twittera:
To prawda, włożyliśmy mnóstwo wysiłku w sprawdzenie, czy możemy zrobić PlayStation 4 bez twardego dysku. To możliwe, ale platforma nie byłaby już taka sama. (...) Konsola bez HDD ma jeden precedens w postaci Xboksa 360 Core, ale doszliśmy do wniosku, że takie rozwiązanie będzie do chrzanu i dla deweloperów, i dla graczy. Cieszę się, że nie poszliśmy tamtą drogą.
Jeden z graczy zapytał Thalera, czy naprawdę nie ma możliwości, aby konsole stacjonarne były w stanie funkcjonować bez dysku z taką szybkością, jak PlayStation Vita czy 3DS.
Bardziej niż z ekonomią i kosztami ma to związek z pamięcią RAM i wielkością ekranu. Wczytywanie mniejszej ilości danych w niższych rozdzielczościach zawsze będzie szybsze.
Przy okazji programista odniósł się również do komentarzy, w których śledzący jego profil zastanawiali się, dlaczego na jednym ze zdjęć pokazujących kod widnieje wciąż nazwa Orbis. Przyczyna takiego stanu rzeczy jest bardzo prosta.
Próbowaliście kiedyś zmienić nazwę stu różnych części gigantycznego łańcucha narzędzi i kodu? :)
