Czy Hatred pojawi się na PlayStation 4?

Hatred jeszcze nie ujrzał światła dziennego, a już budzi kontrowersje. Gra, której jedyną ideą jest mordowanie w brutalny sposób cywili bez jakiegokolwiek sensu oraz powodu. A wszystko to od polskiego i niezależnego studia. Czy ujrzymy ją na PlayStation 4?
To już zależy od wyników sprzedaży. Polskie studio Destructive Creations nie wyklucza takiej możliwości, a nawet deklaruje, że jeśli produkcja odniesie sukces, to bardzo chętnie stworzy port na konsole nowej generacji. Mówi o tym Jarosław Zieliński:
Bardzo chcielibyśmy, aby Hatred zawitał także na konsole. Niestety wszystko zależy tutaj od pieniędzy. Gra musi wpierw zarobić na siebie na komputerach stacjonarnych.




Jeśli tytuł wkupi się w łaski graczy oraz otrzyma dużą atencje, to prawdopodobnie jego życie nie zakończy się na PC. Ciężko powiedzieć, czy shooter w rzucie izometrycznym z widowiskowymi przybliżeniami kamery w trakcie „finisherów” będzie marzeniem każdego gracza, ale można spokojnie założyć, że uwagi w mediach mu nie zabraknie. Gra narodziła się z idei stworzenia czegoś bardzo kontrowersyjnego oraz kompletnie politycznie niepoprawnego.
Dziś wiele gier jest grzeczne, kolorowe i poprawne politycznie. My zaś chcemy stworzyć coś, co po prostu będzie rozrywką i się wyróżni. Coś, co jest czystą esencją grania. Tak narodził się „Hatred”.
O Manhunt oraz GTA było w mediach swego czasu bardzo głośno. Podobnie jak z Postalem. Obserwując poniższy materiał wideo, a w szczególności interakcję jaką bohater nawiązuje z cywilami w trakcie morderstwa, wydaję się, że o Hatred na pewno jeszcze usłyszymy.
I to w mediach niezwiązanych z grami wideo.