Team Ninja przygotowało kolejną, wymagającą produkcję, czyli Nioh, która potrafi wymęczyć nawet największych fanów ostatnich dzieł From Software. Z tego powodu postanowiłem przygotować krótki, choć skuteczny poradnik, który pozwoli Wam podejść do gry z większą wiedzą i tym samym większym spokojem.
Ucz się przeciwników
Każdy przeciwnik w Nioh prezentuje inny styl walki, jednak każdego można się szybko nauczyć. Rywale posiadają jeden z góry założony schemat ataków, więc po kilku pojedynkach z tym samym oponentem trzeba przyswoić wszystkie jego ruchy. Należy jednak wiedzieć, że od czasu do czasu możemy zostać zaskoczeni niekonwencjonalnym ruchem – czujność to podstawa.
Nie bój się umierać
Nikt nie lubi umierać, ale każda śmierć w Nioh dostarcza sporo wiedzy. Trzeba tylko z niej odpowiednio skorzystać – ta rada może przydać się najczęściej w walkach z bossami, bo to oni wymęczą nawet największych fanów Dark Souls. Tutaj trudno podejść z hurraoptymizmem do każdej walki, ponieważ przeciwnicy boleśnie sprowadzają na ziemię. Warto na początku umierać – patrzysz na wroga, widzisz jak atakuje, próbujesz go „dziabnąć” i jednocześnie uczysz się jego ruchów. Dopiero po kilku glebach, gdy masz pewność, że oponent nie może Cię niczym zaskoczyć, podnosisz miecz skupiając się na wygrywaniu.
Należy oczywiście mieć się na baczności, gdyż umierając rzucamy na ziemię zdobytą amritę i mamy tylko jedną szansę na zebranie dorobku. Gdy zginiemy ponownie, surowiec znika na zawsze.
Korzystaj z budowy map
Nioh nie posiada jednej, wielkiej, rozbudowanej mapy, ale deweloperzy również oferują dobrze przemyślane lokacje. Bardzo często podczas rozgrywki można natrafić na zamknięte drzwi, które należy otworzyć z drugiej strony lub drabinki do opuszczenia – dzięki temu otwieramy sobie alternatywne ścieżki, dzięki którym przy kolejnej próbie ukończenia poziomu, szybciej dojdziemy do punktu kulminacyjnego.
Dodatkowo, zawsze warto rozglądać się za kapliczkami. To właśnie dzięki nim można m.in. zwiększyć statystyki, ale jednocześnie zapisać rozgrywkę. Sytuacja jest o tyle ważna, że autorzy z głową planowali rozłożenie małych świątyń i zazwyczaj możemy się pomodlić przed samym wkroczeniem na teren bossa. Dzięki temu można w ekspresowym tempie dostać się do przeciwnika, bez potrzeby biegania przez pół mapy.
Amrita to skarb
Amrita jest tajemniczym surowcem, który odgrywa szczególnie ważną rolę w Nioh. Gracze mogą go zbierać z zabitych przeciwników lub ze zebranych przedmiotów. Sytuacja jest analogiczna względem gier From Software, ale w tym wypadku zwiększanie poziomów odbywa się w świątyniach lub na mapie świata. Dzięki surowcowi można usprawniać ciało, serce, kondycję, siłę, umiejętność, zręczność, magię i duszę.
Wyciągaj rywali
Niezależnie od posiadanego sprzętu, doświadczenia i poziomu bohatera, spotkanie z kilkoma oponentami zazwyczaj kończy się śmiercią. Można w takiej sytuacji jeszcze ratować się atakami obszarowymi (przykładowo z włóczni), ale najlepiej po prostu nie dopuszczać do takiej sytuacji. Tutaj przydaje się łuk lub broń palna – strzelając do oponenta można go „wyciągnąć”, czyli zmusić do podejścia i tym samym oddzielenia się od grupy. Nawet jeśli zdarzy się, że po strzale podejdzie do nas dwóch rywali, uciekajmy na odpowiednią odległość (przeciwnicy biegną tylko do wyznaczonego miejsca), by później strzelić drugi raz – w tej sytuacji zazwyczaj podchodzi już wyłącznie ofiara.
Wykorzystuj w pełni swoje KI
Nawet najbardziej doświadczony wojownik ma tylko jedne płuca. Jeśli William nie będzie posiadał Ki (wytrzymałości), nie będzie mógł atakować, będąc jednocześnie bardziej podatnym na ataki. W konsekwencji w Nioh nie można szarżować – zdecydowanie lepiej zaatakować dwukrotnie i odskoczyć niż zadać trzy ataki, stracić wytrzymałość i wpaść pod miecz oponenta. Niełatwo na początku nauczyć się spokojnej rozgrywki, ale samuraj za każdym razem musi atakować z rozwagą. Zbyt agresywny styl nie przyniesie wielu zwycięstw.
Należy dodatkowo zwracać uwagę na magiczne okręgi pozostawiane przez Yokai – gdy demony atakują, zarzucają okrąg, na którym wolniej regeneruje się wytrzymałość bohatera. Unikajcie tych miejsc, bo podczas pojedynków trzeba zawsze dbać o jak najlepszą regenerację. Pomaga w tym również specjalna technika – gdy po wyprowadzeniu ataku, obok bohatera pojawia się magiczne światło, trzeba kliknąć R1 i tym samym zregenerować odrobinę KI, a jednocześnie pozbyć się mocy Yokai.
Męcz przeciwników
W Nioh nie tylko William musi zwracać uwagę na wytrzymałość. Przeciwnicy również posiadają pasek, który wyczerpuje się przez ataki, uniki lub inne techniki. Z tego powodu najlepiej obserwować przeciwnika, unikać jego ataków i po prostu patrzeć jak się męczy. Następnie należy wyprowadzić kilka ataków, zbić resztę paska (blok zmniejsza wytrzymałość), a gdy pasek zacznie świecić, można wyprowadzić mocny cios (trójkąt).
Korzystaj z mocy współtowarzyszy
W lewym górnym rogu ekranu znajduje się jeszcze jeden wskaźnik – ikonka ducha-opiekuna ładuje się wraz z zabijaniem kolejnych przeciwników. Gdy pasek jest naładowany, klikając jednocześnie kółko + trójkąt, aktywujemy specjalny atak. Podczas rozgrywki można ulepszać ducha, czy też korzystać z pomocy innych – zmieniamy ich w kapliczkach lub na mapie świata.
Każda broń ma swoje zalety
Od początku rozgrywki w Nioh mamy dostęp do trzech postaw (wysoka, średnia i niska). Każda ma swoje słabe i mocne strony, ale najważniejsze, że każda przydaje się w innej sytuacji. Nie zabrzmi to zbyt odkrywczo, ale akurat w tej produkcji warto kombinować. Sprawdzać ataki, zmieniać oręż i szukać odpowiedniej taktyki na przeciwnika. Tutaj nie ma miejsca na bieganie przez pół gry z jedną bronią, bo na każdym kroku wypadają potężniejsze zabawki, choć zawsze trzeba się ich nauczyć. W Nioh jesteśmy nagradzani za korzystanie z jednego typu oręża (rodziny), jednak mimo to warto często rotować bronią.
Zwracaj uwagę na ciężar sprzętu
Choć William potrafi nosić ze sobą mnóstwo sprzętu, to trzeba bardzo rozważnie dobierać ekwipunek. Gdy zaniedbamy ciężar, szybko złapiemy się na tym, że heros jest wolny, nie potrafi uniknąć ataków, a w dodatku jego wytrzymałość znika za szybko. Dlatego podczas zakładania elementów ubioru warto spojrzeć na „ciężar ekwipunku” (górny, prawy róg, nad informacjami przedmiotów), gdzie pojawiają się dokładne szczegóły noszonego wdzianka.
Specjalne efekty broni oraz pancerzy
Atak i obrona są najważniejsze? Niby tak, ale często warto dokładnie przyjrzeć się noszonej broni oraz założonym ubraniom. Deweloperzy przedstawiają dokładne statystyki przedmiotów i przykładowo czasami warto zrezygnować z 3-5 punktów obrony na rzecz dodatkowych statusów lub efektów. Dokładne zapoznanie się z posiadanym sprzętem to podstawa.
Składaj ofiarę
W okolicznych kapliczkach lub na mapie świata można złożyć ofiarę, czyli „sprzedać” znalezione przedmioty za amritę. Dzięki tej walucie ulepszamy postać (również w kapliczkach), więc warto na początku przeznaczać wszystkie niechciane przedmioty na ofiarę. Możemy w taki sposób szybko zdobyć niezbędne punkty, które pozwolą dopakować bohatera.
Nie bój się walki z innymi graczami
Samurajowie po śmierci mogą zostawić na mapie krwawe groby. Gracz może podejść do takiego i aktywować walkę z przeciwnikiem. Na początku rywale wydają się zbyt potężni, ale to tylko pozory. Najlepszą taktyką na krwawych samurajów jest walka włócznią na dystans (średnia postawa) i atakowanie z daleka (trójkąt). W tej sytuacji oponent nie może do nas podejść, a my w spokoju go obijamy. Niektóre walki trwają do kilku minut, ale bez problemu można tak pokonać większość przeciwników. Oczywiście nawet takiej taktyki trzeba się nauczyć, bo trzeba bardzo dobrze dysponować wytrzymałością i biegać z rozwagą, ale nagrody są tego warte.
Szukaj Kodamaów
W każdej misji możemy natrafić na małe duchy nazwane Kodama. To właśnie dzięki nim istnieje możliwość aktywowania w kapliczce błogosławieństwa i tym samym zebrania większej amrity lub zwiększenia częstotliwości wypadania broni, pancerzy, eliksirów lub materiałów. Za każdym razem możemy skorzystać wyłącznie z jednego „wspomagacza”.
Pamiętaj o prestiżu
Team Ninja przygotowało wewnętrzny system osiągnięć, dzięki którym William zdobywa reputację. Tym samym może odblokowywać dodatkowe bonusy. Zadania zazwyczaj nie są trudne (typu zabij odpowiednią bronią wyznaczoną liczbę przeciwników), ale nagrody potrafią zachęcić do dokładnego przejrzenia listy. Zdobyte punkty (w dwóch listach) za każdym razem inwestujemy w jeden z przedstawionych bonusów – dla przykładu zwiększamy siłę, szczęście czy też szansę zdobycia przedmiotów.