Po udanym (choć bardzo ograniczonym) lądowaniu modów w The Elder Scrolls V: Skyrim na PlayStation 4, modyfikacje trafiły do ostatniego Fallouta. Ogromny ochłap, szpony śmierci jako strażnicy w osadach i minigun z tłumikiem – jest z czego wybierać!
Podobnie jak w Skyrimie, korzystanie z modów na konsoli jest banalnie proste – wchodzimy do przeglądarki modyfikacji i wybieramy interesującą nas pozycję, ściągając malusieńki plik. Ograniczenia Sony spowodowały, że modderzy mogą korzystać jedynie z rzeczy będących już w grze, ale znalazły się bardzo ciekawe pozycje.
Niektóre mody zarezerwowane są dla posiadaczy dodatków DLC. Na szczęście te najważniejsze modyfikacje robione są w dwóch wersjach – „Base Game” oraz „Season Pass”.
Pamiętajcie, że aktywacja modów uniemożliwi zdobywanie trofeów na danym zapisie!
Wielki Ochłap! ([PS4] Giant Dogmeat)
Ochłap to nasz wierny kompan niemal od początku zabawy, choć szybko dorobimy się kilku ludzkich towarzyszy, posługujących się bronią i posiadających własne wątki fabularne. A co, pies gorszy? Ależ skąd! Chociaż nasz czworonóg nie będzie silniejszy ani bardziej wytrzymały, a jego rozmiar nie wystraszy przeciwników, ogromny Ochłap stanowi świetny początek zabawy tymi „głupszymi” modami.
.jpg)
Kiedyś było lepiej… (Prewar Sanctuary PS4 Edition)
Zanim zaczniemy właściwą zabawę z Falloutem 4, gra przedstawia nam świat (a właściwie jedno osiedle) na moment przed wybuchem bomby. Jeśli tęskno Wam do przedwojennego Sanktuarium, mod naprawi tamtejszą okolicę, odświeżając dodatkowo roślinność w tym obszarze. Co więcej, w pokoju Shauna znajduje się coś wyjątkowego dla osób, które lubią maksować atrybuty S.P.E.C.I.A.L swojej postaci.
.jpg)
Jetpack… w pierścieniu ([PS4] Rocket Ring)
Plecak odrzutowy w zwykłej wersji gry istnieje, ale wymaga odpowiedniego pancerza wspomaganego, a do tego szybko zużywa rdzenie fuzyjne. Zamiast bawienia się w nielimitowane rdzenie czy coś w tym rodzaju, opisywana modyfikacja pozwala założyć specjalny pierścień (uprzednio zdejmując obrączkę… tyle z pamięci o małżonku) i latać. Trzeba tylko uważać przy lądowaniu, bo obrażenia po upadku wciąż obowiązują!
.jpg)
