Euro 2020 trwa w najlepsze, a gracze są wszędzie. Popularni piłkarze, którzy kochają gry wideo
Gry wideo są dziś mainstreamem, a gracze są wszędzie - także wśród zawodowych sportowców, którzy jeszcze kilka dekad temu byli ustawiani po drugiej stronie barykady.
Tegoroczne Euro trwa w najlepsze, a przed nami już tylko trzy mecze – dwa półfinały (jeden właśnie leci, więc mam nadzieję, że śledzicie) oraz wielki finał w nadchodzącą niedzielę. I jeśli jesteście fanami piłki nożnej, na pewno zgodzicie się ze mną, że jest to jeden z najlepszych turniejów ostatnich lat. Choć wszyscy martwiliśmy się, jak będzie wyglądała całość po męczącym sezonie i z koniecznością latania po kilku krajach, piłkarze odpowiedzieli najlepiej, jak potrafią.
Niestety nie wszyscy mogli pograć więcej niż trzy mecze (tak, reprezentacjo Polski, patrzę w Waszym kierunku). Niemniej, szał na piłkę nożną przynajmniej przez kilka pierwszych tygodni opanował nasz kraj. Prawdziwy wybuch miał miejsce po meczu z Hiszpanią, a od jego momentu, aż do spotkania ze Szwecją, atmosferę w kraju porównałbym do tej, którą pamiętamy z Euro 2016. Czuć było kibicowską jedność.
Nie jest to jednak miejsce, abym zachwycał się samym Euro. Warto jednak wykorzystać obecny temat, aby pokazać, jak mainstreamowa jest dziś branża gier oraz to, że nie stanowi synonimu siedzenia w piwnicy i niezdrowego trybu życia. Przedstawię Wam kilku zawodowych piłkarzy, którzy pomimo atletycznej kondycji, wciąż lubią spędzać długie godziny przed PC i konsolami, bawiąc się w wirtualnych światach.
Hector Bellerin
Listę otwiera boczny obrońca Arsenalu, który swego czasu był jednym z najbardziej perspektywicznych defensorów na świecie. Dziś nie biją się o niego już najlepsze kluby w Europie, ale wciąż ma przed sobą sporo lat grania. I nie tylko w football! Piłkarz bardzo ceni sobie oczywiście granie w Fifę, ale ciekawostką jest, że dużo czasu spędza także w Call of Duty. Posiada nawet tatuaż z tagiem drużyny jego oraz jego kumpli!
Antoine Griezmann
Antoine to typowy przykład piłkarza grającego w gry – najwięcej czasu spędza przy produkcjach piłkarskich. Do zabawnej sceny doszło podczas kręcenia vlogów z przygotowań Francji do Euro 2020, gdzie ów pochwalił się Kylianowi Mbappe, że właśnie kupił go do Newcastle za ponad 120 milionów! Oczywiście w najnowszej odsłonie Football Managera. Nie można w tym wszystkim zapomnieć również o tym, iż jego cieszynka jest w Fortnite!
Fernando Torres
Gry wideo mogą mieć czasem negatywny wpływ – jak ze wszystkim, dawka czyni truciznę. W przypadku legendarnego już napastnika reprezentacji Hiszpanii mogło tak właśnie być. Pamiętam, że gdy grając w Chelsea Londyn, złapał mocny dołek formy, wiele doniesień mówiło o uzależnieniu od konsoli. Co ciekawe, robiąc research do tego tekstu, natrafiłem na informację, że zbudował wtedy nawet jaskinię gracza, z której niechętnie wychodził!
Jesse Lingard
Jesse to zupełnie inny front względem Fernando. W ostatnim sezonie, gdy przebywał na wypożyczeniu w West Hamie United, zanotował prawdziwe odrodzenie. Gorzej było jeszcze rok temu w Manchesterze United. Jak sam przyznał – popadł wtedy w spore problemy mentalne (głównie przez koniec długoletniego związku i presję oczekiwań). I biorąc pod uwagę jego wypowiedzi, w przetrwaniu tego okresu pomogły mu właśnie gry wideo – głównie Fifa i COD.
Ryan Babel
Ten facet jest dość zabawną postacią w światowym futbolu, choć nie można mu odmówić naprawdę wysokich umiejętności piłkarskich. Podczas Mistrzostw Świata w 2010 roku, gdy Holandia wdarła się do finału (gdzie uległa Hiszpanii), Ryan zajmował się streamowaniem swoich rozgrywek w PES’a. Sytuacja jest o tyle zabawna, że podobno nie przeszkadzał mu fakt, że znajduje się wtedy na zgrupowaniu.
Zlatan Ibrahimovic
Zlatan na pewno nie kojarzy się wielu osobom z graniem w gry. A jednak! Choć nie jest największym fanem, to wspominał kiedyś, że lubi czasem sam popykać. Co ciekawe, jest przecież gra wideo Zlatan Legends, do której stworzenia mocno się przyczynił. Jakby tego było mało... Irytowały Was braki PlayStation 5 na premierę? Popularny „Ibra” podarował rzeczoną konsolę każdemu zawodnikowi AC Milanu w dniu jej debiutu. Ma gest!
Wandell Lira
To bardzo nietypowy przypadek. Choć piłkarz większość kariery spędził raczej na średnim poziomie zawodowstwa w Brazylii, to po jakimś czasie zaczęto traktować go jako talent z ogromnym potencjałem i szansami na transfer do Europy. Ten jednak odrzucił taki pomysł i już w wieku 27 lat zawiesił buty na kołku. Wynikało to z dość nietypowej decyzji – postanowił, że ze sportowca przeobrazi się w e-sportowca. Jak się okazuje, wyszło mu to na dobre.
Andrea Pirlo
Pirlo to dla wielu osób synonim klasy, dostojności i spokoju. Cóż, taki obraz wykreował sobie przez lata kariery, ale wystarczy zajrzeć do jego biografii, aby przekonać się, że w gruncie rzeczy nie zawsze tak było, a pod tą maską kryje się naprawdę sporo zabawnych spraw. Pamiętam dobrze jedną z głośnych wypowiedzi Andrei, w której nazwał PlayStation – cytując – najlepszym wynalazkiem ludzkości zaraz po kole.
Neymar Jr.
Na koniec najdroższy piłkarz w historii i osoba, którą bardzo często wrzuca się do najlepszej trójki obok Ronaldo i Messiego (Robert niekoniecznie by się z tym zgodził :)). Neymar uwielbia grać w gry wideo i w zasadzie nawet się z tym nie kryje. Wystarczy zaobserwować go na Instagramie, by raz na jakiś czas dostawać Stories, gdzie pyka sobie w przeróżne strzelaniny. Co ciekawe, najczęściej chyba w Counter Strike: Global Offensive!
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (29)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych