Kącik muzyczny: Miesiąc Wojny # 3
Gdy myślimy o ścieżkach dźwiękowych do gier wojennych wcale nie tak łatwo znaleźć coś innego niż marsze i pompatyczna orkiestra. Sztuka wojenna rządzi się raczej stałymi prawami, a naginanie bezpiecznych sposobów ku oryginalności zawsze jest ryzykowne. Dlatego mile zaskoczył mnie kawałek przygotowany przez mojego redakcyjnego kolegę - motywu z MAG wcześniej nie znałem. Utwór dość ciężkiego kalibru opisze już Arek.
Gdy myślimy o ścieżkach dźwiękowych do gier wojennych wcale nie tak łatwo znaleźć coś innego niż marsze i pompatyczna orkiestra. Sztuka wojenna rządzi się raczej stałymi prawami, a naginanie bezpiecznych sposobów ku oryginalności zawsze jest ryzykowne. Dlatego mile zaskoczył mnie kawałek przygotowany przez mojego redakcyjnego kolegę - motywu z MAG wcześniej nie znałem. Utwór dość ciężkiego kalibru opisze już Arek.
O ile MAG nijak nie zachwiał równowagi na polu multiplayerowych strzelanek, tak pod względem oprawy muzycznej niejednego może zagiąć. Jedna gra - trzy ścieżki dźwiękowe, każda poświęcona osobnej frakcji, każda w całkiem odmiennej stylistyce. MAG swobodnie żongluje między brudną elektroniką Saschy Dikiciyana, cello metalem Apocaliptyci, a hard rockowymi popisami Tree Adamsa. „Skin to the Teeth" pochodzi właśnie z tego ostatniego, chyba najbardziej udanego z całej trójki albumu. Jego specyficzna kombinacja akustycznych i elektrycznych gitar daje niezłego, adrenalinowego kopa - coś, czego w FPSach nigdy za wiele. Sami zresztą sprawdźcie.
Przeczytaj również
Komentarze (2)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych