Muzyka Gracza - Angry Birds & de Blob 2

Wracamy po krótkiej, falkonowej przerwie (dobry zlot fantastów w Lublinie, polecam) z muzyką do przeganiania jesiennej chandry. Zestawienie rozpocznie symfonicznej podrasowany Angry Birds, a zamknie po kubańsku taneczny de Blob 2. No to jazda.

Andrew Skeet z pewnością nie należy czołówki osób kojarzonych z hasłem „muzyka z gier”. Tymczasem brytyjski kompozytor i producent, na co dzień spełniający się przy partyturach filmowych, przewodził projektowi The Greatest Video Game Music, jednemu z najważniejszych (przynajmniej komercyjnie) branżowych wydarzeń ostatnich 2 lat. Bardziej obeznani w temacie fani oczywiście psioczyli na populistyczną selekcję i nic nie wnoszące aranżacje (bo jednak trudno wycisnąć coś więcej ze współczesnych, symfonicznych oryginałów), jakie trafiły na obie płyty. To jednak właśnie za sprawą Skeeta otrzymaliśmy tak niecodzienne pozycje jak FEZ czy Angry Birds, które być może nigdy nie miałyby okazji zaistnieć w wykonaniu podobnie utalentowanej orkiestry jak LPO. Rozgniewane Ptaki szczególnie zyskały na takiej kabaretowej metamorfozie. Zaskakujące, z jaką łatwością wykonanie zaciera granicę między banałem a muzyką z „wyższej półki”.



Na łamach Graczy Słuchaczy w miarę regularnie staram się zadawać kłam twierdzeniu, że darmowe to niechciane dziecko płatnego. Jak dotąd selekcja Dobrych i Darmowych obejmuje ponad 50 tytułów i nic wskazuje na szybkie zamknięcie. Szczególnie miłym odkryciem w ramach ostatniej aktualizacji okazał się de Blob 2 OST od Johna Guscotta. Jive! Salsa! Funk! Gatunki będące niemalże pariasami na polu muzyki z gier, tutaj kwitną w najlepsze. I choć koniec końców brakuje finezji, jaką reprezentował tożsamy klimatem Little Big Planet, wciąż z łatwością przywołuje lato; przy listopadowej aurze to cecha nie do przecenienia.