Hyde Park: Jakie macie plany na wakacje? Kupka wstydu gotowa do ogrania?
Pisząc ten wstęp miałem ochotę wcisnąć caps lock i wykrzyczeć „PRZEJMUJĘ TEN KANAŁ”, niczym gimbaza na Youtube... Chciałem wspomnieć, że zostałem namaszczony na „wielkiego Wodza” pod nieobecność tego prawdziwego... Jednak dopiero później zdałem sobie sprawę, że nastał prawdziwy Dzień Wyjścia (Dzień E), bo Roger wyjechał na urlop (... a niedługo potem szarańcza wyszła spod powierzchni planety).
Pytanie tygodnia: Jakie macie plany na wakacje? Kupka wstydu gotowa do ogarnia?
Wojciech
BOOOOM! Jesteśmy po pięknym i ciekawym E3, które przyniosło nam kilka miłych zapowiedzi. W zasadzie teraz systematycznie w każdym miesiącu mamy przynajmniej jedną zacną premierę, a później nadejdzie październik i... Piekło zamarznie.
Pod nieobecność Rogera wraz z całą ekipą PPE staramy się ogarnąć stronę i aktualnie chyba jeszcze niczego nie spaliliśmy. Podobno wczoraj był mały problem, ktoś coś przewrócił, z jakiś kabelków wydobywały się iskry, ale... Wszystko działa! A tak całkiem poważnie – muszę się Wam przyznać, że świadomość systematycznej pracy na PPE to świetne uczucie. Mój pierwszy news na portalu powstał 17 lipca zeszłego roku i nadchodzący mały jubileusz trzeba będzie uczcić!
Wracając do kolorowej rzeczywistości – uwielbiam emocje związane z piłką nożną! Widziałem aktualnie prawie wszystkie spotkania i powiem tylko jednio – Hiszpania i Anglia jadą do domu! <KLIKNIJCIE TUTAJ>. Ogólnie jeszcze nie skończyła się faza grupowa, a już mieliśmy wiele świetnych niespodzianek… Końcówka eventu na pewno będzie soczysta.
Dobra, trzeba dodać ten HP, bo za chwilę Niemcy grają! ;)
Pytanie tygodnia: wakacje zapowiadają się bardzo pracowicie, bo muszę skończyć magisterkę. Pracę zacząłem pisać podczas ostatniego semestru, mam porządny plan, przemyślaną koncepcję, ale chęci brak… Trzeba się odpowiednio zmotywować, aby z przytupem zakończyć te pięć lat studiowania. Mam jeszcze wiele planów związanych z PPE (które wydają się dużo ciekawsze niż wspomniana magisterka...), więc będzie na pewno ciekawie!
Co do kupki wstydu – jest przeogromna! Ale to bardziej z powodu chęci wbicia kilku platyn: Final Fantasy X, czy też The New Order to tytuły z adnotacją „priorytet”. Jest jeszcze tego więcej – muszę się zabrać za odrobinę nudne Watch Dogs – ale pewnie skończy się tak jak zawsze… Czyli na serwerach jakiegoś sieciowego FPS-a (Titanfall?) i wyczekiwaniu na nadchodzące tytuły.
Roger
Plany na wakacje rozpoczęły się od momentu gry czytacie te słowa. W miniony piątek ruszyliśmy na kilkudniową wycieczkę w góry. Zamierzam wraz z moją zgraną ekipą zdobyć w tym roku Rysy i kilka mniejszych szczytów w Polsce i na Słowacji. Wracam 27 czerwca, więc mam nadzieję, że do tego czasu Wojtek, Iron i Adikon poradzą sobie z ogarnięciem całego portalu. Wbrew pozorom nie jest to łatwa robota. Poza tym co widzicie na stronie jest również masa rzeczy zakulisowych (tzw. czarna robota), której nikt tak naprawdę nie docenia. Musi być ona jednak wykonana, żeby portal działał jak należy. Ja zamierzam odpocząć od Internetu, więc na wszelkie maile i PV-ki odpiszę po powrocie.
Pytanie tygodnia: Co do kupki wstydu - trochę się ona ostatnio zmniejszyła, jednak gdzieś na horyzoncie w dalszym ciągu majaczy Red Dead Redemptiom. Z nowszych gier z pewnością będę chciał zaliczyć Wolfenstein: The New Order, oraz dokończyć Watch Dogsy, które mnie z deczka znudziły. W planach jest też platyna w Transistor oraz Ni No Kuni, ale zobaczymy, czy pozwoli na to czas. Tymczasem łapcie fotkę z naszej wyprawy i do przeczytania!
Monika
Kolejny tydzień, kolejny HP, jak ten czas leci! Zanim się obejrzałam, minęło kolejne doroczne Święto Graczy! Po E3 2014 czuję niedosyt. Sama nie wiem czego się spodziewałam, skoro większość co lepszych tytułów znana była od dawna. Fakt zabrakło porządnego trzepnięcia typu: „Nowe Gears of War! Premiera już w grudniu 2014!” (tak, lubię marzyć), ale samo oficjalne potwierdzenie Uncharted 4 (i to jaaaaakiiiiiim zwiastunem), oraz Rise of the Tomb Rider (hello miss Lara!) nastroiło mnie wystarczająco pozytywnie.
Aktualnie ogrywam Wolfensein: The New Order. Jeśli ktoś z Was jakimś cudem nie miał okazji wcielić się w przystojnego Blazkowicza... Marsz do konta i za karę zakaz odpalania czegoś innego niż Minecraft... przez miesiąc! To uber gra mein freund! Jawohl! Kto nie ma ten ciapa! I o!
Widzę, że Roger się wycwanił i wybywając w góry, obowiązek trucia czterech liter o Hyde Park zrzucił na Wojtka. No niech będzie, lubię chłopaka, był nawet na tyle przewidujący i prywatną wiadomość z przypomnieniem na FB wysłał hehe.
Pytanie tygodnia: No Wojtek, co to za pytanie do jasnej?! Wakacje?!? Niegdyś magiczne słowo określające najpiękniejszy fragment lata, obecnie to synonim fuksem wyrwanych kilku dni wolnego, szumnie nazywanych urlopem. Więc dzięki za przypomnienie, że dziecięca beztroska już daaaawno za mną. No ale miałam być miła...
Plany jak zwykle skromne: kilka dni w Łebie, by jak co roku spotkać się z dawno nie widzianymi znajomkami, może bonusowo jakieś góry? Poza tym odkąd zamieszkałam nad morzem, nie mam wielkiego parcia na letnie leniuchowanie w kurortach. Wystarczy trochę słońca za oknem i w ciągu kilkunastu minut przemieszczam się na plażę, by bezkarnie wylegiwać się nad Bałtykiem niezależnie od dnia tygodnia. Preferuję więc aktywny wypoczynek. Znając życie, wystarczy hasło i bez wcześniejszych ustaleń na pewno wyjdzie jakiś spontan.
A jak pogoda słaba... Też dobrze, bo mogę potrollić na konsoli hehe. A w to lato będzie przy czym! Na kupce wstydu zalegają gry z PS Plus, do tego Saint Row 4, Ryse: Son of Rome, Watch_Dogs i niekończące się multi w Titanfall. Jak Matki Boskiej Pieniężnej w sierpniu dopisze, to wreszcie łyknę Żyletę, bynajmniej nie po to żeby zagrać w Infamous, if you know what i mean;) Oczywiście to beta Destiny nęci mnie okrutnie i przyznaje: dla wcześniejszego dostępu do najmłodszego dziecka Bungie, jestem gotowa żywić się przez miesiąc korzonkami pokrzyw, popijając deszczówką, co by w gardle nie stanęły. Czy będzie warto? No nie, głupie pytanie...
E3 w tym roku dostarczyło. Przypadła mi do gustu konferencja Microsoftu, na której to nie zobaczyliśmy nic poza samym mięskiem - grami. Z drugiej strony Sony co nieco zamuliło gadaniną o nikomu do szczęścia niepotrzebnych liczbach. I nawet jak fajne by nie były - gier spod znaku indie było zdecydowanie za dużo. Microsoft > Sony. Póki co pozostaje, jak zawsze, oczekiwanie na gry, po obejrzeniu których pozostaje nam ślina na brodzie. Jak zostało powiedziane, po E3 dane nam było zagrać w betę Battlefield Hardline i wersję "Alpha" Destiny.
O ile w tę pierwszą gra się póki co średnio-przyjemnie (dobra. ogarnięta ekipa wymagana, samotny wilk nie ma tu co szukać), tak Destiny zapowiada się wyśmienicie. "Alpha" zapewne użyte zostało jako nazwa tego produktu, gdyż zapewne poziom wizualiów i styl gry nie zmieni się do finalnej, pudełkowej wersji. A że ukazała się przed betą, to nazwę dostała taką, a nie inną. Prostoliniowe, krótkie misje poboczne odpalane z marszu, po odnalezieniu specjalnych nadajników to nowy smaczek w kotle znajomego Halowego gulaszu. Zazwyczaj w tego typu grach trzeba było wyruszyć do miasta tudzież innego huba, zagadać do kogoś i dopiero udać się na misję. Tutaj, podczas freeroamu podchodzimy do nadajnika, klikamy i już możemy lecieć zeskanować pole walki, skopać dupsko jakiemuś badassowi czy wykonać inne, niezobowiązujące czynności. Przeciwnicy respawnują się praktycznie non-stop, dzięki czemu czas spędzać można również praktycznie tylko na eliminowaniu wrogów. Graficznie jest przepięknie i ilość szczegółów i efektów wizualnych upchanych w tym wielkim (wydaje się) świecie każe najzwyczajniej w świecie bić brawo Bungie. No i coś dla fanów Master Chiefa - klimat Halo jest aż nazbyt wyczuwalny pomimo posiadania przez grę swojego mocnego, indywidualnego charakteru. Wspomniałem już o płynnej animacji oraz bezbłędnym modelu strzelania? Eh, szykuje się mocarny tytuł, którego wyczekuję na równi z GTA V, TLoU (wiem, wiem - odgrzewane kotlety, ale nie mogę odmówić mojej konsoli przyjemności z ich spożywania) czy The Division. Piękna pogoda za oknem także biegać, jeździć, pływać - cokolwiek. Dajcie tylko odpocząć trochę konsoli ;).
Iron
Przeczytaj również
Komentarze (60)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych