Muzyka Gracza - Shadowrun Returns

Muzyka Gracza - Shadowrun Returns

Roger Żochowski | 10.08.2014, 12:09

Komputerowa adaptacja RPG-owej sensacji (takiej z kostkami i opasłymi podręcznikami) sprzed dwóch dekad często służy za przykład kickstarterowego sukcesu przekutego w Jakość. Trochę kontrowersyjnie, co jednak nie zmienia faktu, że od zeszłorocznej premiery gra zdecydowanie dojrzała. 

Tylko muzycznie zapiera się rękami i nogami. W historii przekładów cyberpunku na muzykę Shadowrun Returns nie wyróżnia się niczym szczególnym, oferuje natomiast solidną podróż w przeszłość. Tak jak rewitalizowany w co drugiej produkcji niezależnej chiptune ścieżka autorstwa Sama Powella i braci Parker (ciekawostka – wszyscy pracowali przy pierwszych Shadowrunach na konsole) to sprawnie zrealizowana, przyjemna imitacja muzyki przyszłości lat 90.

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Źródło: własne
Roger Żochowski Strona autora
Przygodę z grami zaczynał w osiedlowym salonie, bijąc rekordy w Moon Patrol, ale miłością do konsol zaraziły go Rambo, Ruskie jajka, Pegasus, MegaDrive i PlayStation. O grach pisze od 2003 roku, o filmach i serialach od 2010. Redaktor naczelny PPE.pl i PSX Extreme. Prywatnie tata dwójki szkrabów, miłośnik górskich wspinaczek, powieści Murakamiego, filmów Denisa Villeneuve'a, piłki nożnej, azjatyckiej kinematografii, jRPG, wyścigów i horrorów. Final Fantasy VII to jego gra życia, a Blade Runner - film wszechczasów. 
cropper