Owiani tajemnicą zaginięcia - zajawka Zaginięcie Ethana Cartera
W zeszłym roku polska policja odnotowała ponad 19 tysięcy zaginięć. Ludzie wychodzą z domu i nigdy nie wracają, mają pojawić się na wyznaczonym spotkaniu, jednak na miejsce nie docierają. Według danych 38% zaginięć dotyczy dzieci, a aż 6% z tej liczby dotyka pociech do 7 roku życia. Niestety, nie wszystkich udaje się odnaleźć – na dzień dzisiejszy fundacja Itaka poszukuje 1165 osób.
Powyższa statystyka zarysowuje ogromny problem. Każdego dnia na świecie dochodzi do zaginięć – w przypadku dzieci najczęściej pojawiają się ucieczki z domu (dotyczą nastolatków) lub tzw. porwania rodzicielskie (w przypadku rodziców będących w konflikcie, jeden z nich porywa dziecko). Stale słyszymy o osobach, których nigdy nikt nie odnalazł. W tej sytuacji wyobraźnia działa cuda i jako że przez pokolenia jesteśmy wychowywani na najróżniejszych thrillerach może pojawić się pytanie „a może w naszej okolicy grasuje seryjny morderca”? Właśnie ten motyw – zaginięcie, poszukiwania, morderca – pojawia się na przestrzeni kilkudziesięciu lat w kulturze masowej.
Są filmy...
Labirynt
Historia przedstawia życie typowej rodziny mieszkającej na przedmieściach. Życie toczy się spokojnie, jednak zarysowany początkowo obraz zmienia się w ułamku sekundy – w momencie porwania dwóch kilkuletnich dziewczynek. Akcja dostaje typowego kopa, rozpoczynają się poszukiwania, pojawiają pierwsze oskarżenia. Rozpacz rodzin i determinacja w odnalezieniu zaginionych miesza się z serią śladów, wieloma domysłami i zaskakującym zakończeniem.
Są seriale...
The Following
Na przestrzeni 15 odcinków pierwszego sezonu poznajemy emerytowanego agenta FBI, który ponownie musi zmierzyć się z seryjnym mordercą. Joe Carroll za pomocą Sieci tworzy sektę zdolną do najstraszliwszych czynów. To jego marionetki porywają Kyle’a – syna Carolla – któremu były wykładowca literatury, skazany za serię mordów na studentkach uniwersytetu, chce zaoferować „namiastkę prawdziwego życia”. W poszukiwaniu dziecka wyrusza Ryan Hardy, który 9 lat wcześniej schwytał Joe.
Są też gry...
Najlepszym przekładem gry wideo, która przedstawia ten problem jest produkcja francuskiego studia Quantic Dream. W historii poznajemy losy Ethana Marsa, młodego architekta, którego życie za sprawą dwóch wydarzeń zmienia się nie do poznania. Ciężko wypracowany spokój dnia codziennego zostaje ponownie zniszczony przez porwanie jednego z synów – od tej chwili każdego dnia Ethan stara się zaradzić tragedii i zostaje wplątany w zabójczą grę Zabójcy Origami.
Dzięki tej produkcji gracze mogli – bardziej niż za pomocą filmu, czy też serialu – wejść w skórę osoby poszukującej zaginionego. Walka z czasem, wiele niewiadomych i błądzenie za wskazówkami sprawiają, że osoby trzymające kontroler w dłoniach przeżywają tę historię intensywniej. Bynajmniej o to właśnie chodziło twórcom z Quantic Dream.
Ethan powraca...
Temat zaginięć dzieci postanowiło poruszyć warszawskie studio – The Astronauts – które w przyszłym miesiącu zaserwuje graczom historię kolejnego Ethana. Tym razem tytułowy bohater – Ethan Carter – nie poszukuje swojej pociechy, a sam jest ofiarą.
Tropem zaginionego podąża detektyw Paul Prospero, który trafia do pięknej górskiej mieściny Red Creek Valley – to prawdopodobnie tutaj znajduje się Ethan. Jednak tego typu sprawy nigdy nie są proste – na miejscu okazuje się, że detektyw odnajduje zmasakrowane ciało jednego z porywaczy i tylko od jego umiejętności zależy przebieg sprawy i losy młodzieńca.
Nie można odmówić twórcom odpowiedniego podejścia do budowania atmosfery – od pierwszych zaprezentowanych materiałów odczuwamy ostry, tajemniczy klimat, który aż wylewa się z ekranu. Cisza, spokój, w tym miejscu nic się nie dzieje? To tylko pozory, w których żyją mieszańcy. Autorzy wprost zapraszają do tej nudnej mieściny, przedstawiają piękne, spokojne widoki upiększone brutalną zbrodnią – w to po prostu chce się zagrać, aby poznać każdy szczegół i zbadać każdy zakrwawiony liść.
Na dzień dzisiejszy trudno jednoznacznie określić jak tytułowe porwanie będzie mocno zaakcentowane w dziele – może to być główny motor napędowy fabuły (jak w przypadku przywołanego Labiryntu) lub po prostu pretekst do czegoś większego – seryjnego mordercy? (The Following). Twórcy nie mówią za wiele, nie pokazali za dużo, ale w dość intrygujący sposób zachęcają nas do skosztowania swojej twórczości. A tak jak w przypadku każdego zaginięcia niewiadomych jest wręcz zbyt wiele.
Adrian Chmielarz serwuje tajemniczą opowieść z gatunku Weird Fiction Horror, która ma zaprezentować nowy sposób prezentowania fabuły. Wsiąkniemy w świat gry i zostaniemy porwani – przez historię. Jednocześnie staniemy się detektywami – wcielając się w Prospero – i ofiarą – jako gracze żądni poznania zakończenia...
Ale czy to się uda? Odpowiedź na to pytanie poznamy za 31 dni…
Przeczytaj również
Komentarze (12)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych