Kącik filmowy: Steve Jobs, Gwiezdne wrota i Smoleńsk

Kącik filmowy: Steve Jobs, Gwiezdne wrota i Smoleńsk

Radosław Wasilewski | 06.02.2015, 21:18

Kolejny raz mam zaszczyt przedstawić najciekawsze newsy ze świata filmu mijającego tygodnia. Będzie trochę historii, trochę akcji i reboot.

John Wick może powrócić

Dalsza część tekstu pod wideo

 

Chad Stahelski i David Leitch dość niespodziewanie w trakcie rozmowy z jednym z portali wypalili, że mają pomysł na sequel Johna Wicka. Co więcej, chłopaki są pewni, że mogą zrobić dużo lepszy film od części pierwszej, a jednocześnie swojego debiutu. Zgodnie twierdzą, że wbrew pozorom to nie akcja jest najważniejsza, a postać, która jej dokonuje. Musi to być gość z charyzmą, z krwi i kości, którego każdy lubi. I taki miał być Keanu Reeves w roli Johna Wicka, który zaskoczył powrotem w wielkim stylu. Jeżeli ktoś ma wątpliwości to zachęcam do obejrzenia ubiegłorocznego filmu, żeby na własne oczy przekonać się do czego jest zdolny Keanu, jeżeli zabije mu się ukochanego psa. Film z budżetem na poziomie 20 mln $ zarobił niemal 4 razy tyle.

 

 

###

 

 

Paramount chce Cranstona w trzecim Star Treku

 

Studio robi właśnie ostatnie przymiarki przed planowanymi na kwiecień zdjęciami do "Star Treka 3" i wie, że Bryan Cranston jest osobą, którą przyjęliby z otwartymi rękoma na planie. W scenariuszu filmu miał pojawić się złoczyńca "w stylu Bryana Cranstona", a Paramount ponoć jest już po słowie z aktorem. Niestety nie znamy jeszcze jego odpowiedzi, ale byłby to z pewnością interesujący wybór. 4-krotny zdobywca nagrody Emmy dla najlepszego aktora póki co może się pochwalić większymi występami w remake'u "Pamięci absolutnej" oraz niedawnej "Godzilli". Swego czasu był także mocnym kandydatem do zagrania Lexa Luthora, ale dzisiaj wiemy, że zastąpi go dużo młodszy Jesse Eisenberg. Trzecia część Star Treka w kinach w lecie 2016 roku, a reżyserował będzie autor 3 filmów z serii "Szybcy i wściekli", Justin Lin.

 

 

###

 

 

Smoleńsk obejrzymy w październiku tego roku

 

Tak optymistyczny termin premiery filmu na podstawie wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku może dziwić, ale nie w przypadku, kiedy film przygotowywany jest już od co najmniej 2 lat. Początkowo miał mieć premierę w czwartą rocznicę katastrofy, ale udało się zrealizować jedynie 15% planu, a sam film miał spore problemy z zebraniem funduszy na jego realizację. A budżet jest niemały jak na nasze warunki, bo wynosi 9,5 mln złotych. Po kontrowersjach związanych z obsadą, kiedy to Marian Opania odmówił zagrania Lecha Kaczyńskiego, a Daniel Olbrychski w ostrych słowach skrytykował zamysł reżysera, w "Smoleńsku" nie zobaczymy głośnych nazwisk. I tak np. tragicznie zmarłą parę prezydencką zagrają Lech Łotocki i Ewa Dałkowska. Film w reżyserii Antoniego Krauze ma poprzez relację dziennikarki przybliżyć wydarzenia sprzed 5 lat jako zamach, a nie wypadek.

 

 

###

 

 

Podobnie jak Jobs...

 

Zaledwie tydzień temu pisałem o obsadowych rewelacjach drugiego już filmu biograficznego opowiadającego o Steve Jobsie, a dzisiaj wiemy, że film trafi do kin szybciej niż przypuszczaliśmy. 9 październik 2015 rok - to nowa data premiery "Steve'a Jobsa". Jesienny termin wskazuje oczywiście na fakt, iż Universal wiąże spore nadzieje oscarowe z tym filmem. Tradycyjnie sezon oscarowy dopiero w pełni, ale to także idealny moment na myślenie o kolejnej edycji. Z tego samego założenia wyszedł ostatnio chociażby Ron Howard, który swój potencjalny przebój "In the Heart of the Sea" przesunął aż na grudzień tego roku. "Steve Jobs" ma przedstawiać 3 długie sceny, w czasie których Jobs ujawnia światu swoje 3 przełomowe wynalazki. Pojawiło się już pierwsze zdjęcie z planu, które możecie obejrzeć poniżej.

 

 

###

 

 

Nominacje do Orłów 2015 ogłoszone

 

Wczoraj poznaliśmy kandydatów do najlepszych polskich filmów minionego roku. Na czele film "Bogowie" z 12 nominacjami, czyli absolutny boxofficowy rekordzista w 2014 roku, który zobaczyło u nas ponad 2 mln osób. 11 nominacji dla "Jacka Stronga", a 8 dla "Miasta 44". Laureatów Orłów 2015 poznamy 2 marca. Poniżej nominowani w najważniejszych kategoriach, a całość można zobaczyć sobie tutaj. Dla przypomnienia najlepszym filmem poprzedniej edycji Orłów została "Ida".

 

NAJLEPSZY FILM 
- „Bogowie” - reż. Łukasz Palkowski
- „Jack Strong” - reż. Władysław Pasikowski 
- „Miasto 44” - reż. Jan Komasa 
 
NAJLEPSZA REŻYSERIA 
- Jan Komasa - „Miasto 44” 
- Łukasz Palkowski - „Bogowie” 
- Władysław Pasikowski - „Jack Strong” 
 
NAJLEPSZY SCENARIUSZ 
- Krzysztof Rak - „Bogowie” 
- Władysław Pasikowski - „Jack Strong” 
- Wojciech Smarzowski - „Pod Mocnym Aniołem” 
 
NAJLEPSZA GŁÓWNA ROLA MĘSKA 
- Marcin Dorociński - „Jack Strong” 
- Robert Więckiewicz - „Pod Mocnym Aniołem” 
- Tomasz Kot - „Bogowie” 
 
NAJLEPSZA GŁÓWNA ROLA KOBIECA 
- Agata Kulesza - „Pani z przedszkola” 
- Maja Ostaszewska - „Jack Strong” 
- Zofia Wichłacz - „Miasto 44” 
 
 
NAJLEPSZA DRUGOPLANOWA ROLA MĘSKA 
- Adam Woronowicz - „Pani z przedszkola” 
- Arkadiusz Jakubik - „Pod Mocnym Aniołem” 
- Ireneusz Czop - „Jack Strong” 
- Piotr Głowacki - „Bogowie” 
 
NAJLEPSZA DRUGOPLANOWA ROLA KOBIECA 
- Karolina Gruszka - „Pani z przedszkola” 
- Kinga Preis - „Bogowie” 
- Kinga Preis - „Pod Mocnym Aniołem
 
 

###

 
 
 
Spacey Nixonem, Shannon Presleyem
 
W sieci pojawiło się pierwsze zdjęcie z kręconego właśnie "Elvis & Nixon". Film jak można się domyślać skupi się na spotkaniu obu panów, które miało miejsce dokładnie 21 grudnia 1970 roku. Król rock and rolla najpierw napisał do ówczesnego prezydenta USA list, a potem odwiedził go z Coltem .45. Oczywiście jako pamiątką. Miało to pomóc pomóc Nixonowi w podjęciu decyzji o przyznaniu Elvisowi odznaki tajnego agenta ds. narkotyków. Presley wierzył, że to jedyny sposób, żeby mógł przekraczać granice kolejnych państw z jakąkolwiek ilością narkotyków czy broni bez obaw o konsekwencje. Film reżyseruje Lisa Johnson, Kevin Spacey wcieli się w Richarda Nixona, a Michael Shannon zagra Elvisa Presleya. Autentyczne zdjęcie z tego przedziwnego spotkania znajdziecie w Galerii pod Kącikiem.
 
 
 
 

###

 
 
Snowden zyskuje nowych przyjaciół
 
Powiększa się obsada filmu o jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci ostatnich lat. W filmie Olivera Stone'a, który nie ma jeszcze tytułu, jako Edwarda Snowdena zobaczymy Josepha Gordon-Levitta, a bliscy dopięcia swoich kontraktów są między innymi Tom Wilkinson, Melissa Leo, Zachary Quinto i Scott Eastwood. Akcja filmu bazować będzie na dwóch książkach i opowie nam rzecz jasna jak doszło do upublicznienia przez byłego agenta CIA i NSA tajnych informacji dotyczących inwigilowania obywateli. 
 
 

###

 
 
 
Wiemy, kto napisze scenariusz rebootu "Stargate"
 
A będą to Nicolas Wright i James A. Woods. Panowie nie mają póki co zbyt wielkiego doświadczenia, a razem pracowali także nad tekstem do sequela "Dnia niepodległości". Nowe "Gwiezdne wrota" będą całkowicie nowym spojrzeniem na film Rolanda Emmericha z 1994 roku. Reboot w zamierzeniu planowany jest jako trylogia, a na stołku reżyserskim po raz kolejny zasiądzie pan zniszczenia, czyli Emmerich. Oryginał z Kurtem Russellem i Jamesem Spaderem cieszył się na tyle sporą popularnością, że doczekał się nie tylko kilku seriali, ale i filmowych kontynuacji.
 
 
 
 
 

###

 

Szefowa Sony rezygnuje
 
 
Amy Pascal, której nazwisko przewijało się kilka razy dziennie w gorącym okresie hakerskiego wycieku, nie jest już szefową Sony. Pascal zrezygnowała dobrowolnie, a sama decyzja była zapewne spowodowana wspomnianym atakiem. W e-mailach ostro wypowiadała się między innymi o Angelinie Jolie czy prezydencie Obamie. Sony ugięło się pod żądaniami terrorystów i wycofało sporne "The Interview" z kin, a żeby ostatecznie wprowadzić go na powrót do ograniczonej dystrybucji. Związana od 20 lat z Sony Pascal nie zostaje jednak na lodzie. W maju zacznie pracę jako producentka w nowym studiu związanym z Sony. Kaz Hirai osobiście zaakceptował jej wybór i podziękował za owocną współpracę.
 
 

###

 
W części do oglądania na początek remake'a "Ducha" z kategorią PG-13, który wcale na taki nie wygląda, potem chłopaki sieją rozpierduchę w migawce z 7 części "Szybkich i wściekłych", a Ian McKellen udowodni nam, że stary człowiek też może. Na koniec George Clooney zabierze nas w podróż do miejsca, gdzie niemożliwie nie istnieje i jeszcze z tym swoim zawadiackim uśmieszkiem zapyta czy mamy ochotę. Niestety zabrakło miejsca dla "Magic Mike XXL".
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
P.S. Nie zapomnijcie, że "Polskie gówno" w ten weekend wchodzi do kin.
Radosław Wasilewski Strona autora
Swoją grową inicjację zacząłem dosyć późno, bo dopiero od pierwszego PlayStation. Potem pasja przeszła w filmy i choć teraz mniej czasu na przyjemności to staram się zachować proporcje. Na PPE pamiętam pierwszych fanbojów, więc było to dawno temu.
cropper