Kącik filmowy: Sok z żuka 2, nowy Predator i wiele więcej
Dalszy dramat "Fantastycznej czwórki", powrót Alfa, nowy Tarantino i Hardy nareszcie z główną rolą w ekranizacji komiksu. Pewnie nawet nie ma co was zachęcać do kliknięcia dalej.
"Fantastyczna czwórka 2" wciąż możliwa
Nie milkną echa afery zwanej "wielka klapa Fantastycznej czwórki". Światło dziennie ujrzały nowe rewelacje, zgodnie z którymi na planie dochodziło do ostrych spięć pomiędzy reżyserem Joshem Trankiem a krnąbrną gwiazdą filmu, czyli Milesem Tellerem. Sytuacja miała być na tyle poważna, że było blisko rękoczynów. Trank nie był przekonany do obsadzenia Kate Mary i na każdym kroku miał dawać jej to do zrozumienia. Zresztą jego relacje z całą ekipą nie należały do najszczęśliwszych. Miał wprowadzać żelazną dyscyplinę dosłownie mówiąc aktorom, kiedy mają oddychać i mrugać oczami. 20th Century Fox miało nie tylko odsunąć reżysera od filmu, ale i wyciąć 3 kluczowe sceny akcji w późniejszym etapie produkcji. Również Jeremy Slater, który był współautorem scenariusza twierdzi, że w ostatecznym kształcie "Fantastycznej czwórki" nie zostało zbyt wiele z jego tekstu. Jak do tej pory film zarobił marniutkie 60 mln $ zbierając przy okazji potężne baty u recenzentów. Pomimo tego studio obstaje przy zaplanowanym dużo wcześniej sequelu, którego data została wyznaczona na 9 czerwca 2017 roku. Pojawiły się pogłoski, że film mógłby zostać skasowany, a w jego miejsce wskoczyłaby potencjalna kontynuacja "Deadpoola". Na ten moment sprawa jest jednak cały czas rozwojowa.
"Sok z żuka" ponownie wraca do gry
Plany kontynuacji filmu z 1988 roku krążą w Hollywoodzie nie od dziś, a co jakiś czas zostajemy upewniani, że "Sok z żuka 2" naprawdę się robi. Tym razem to żeński pierwiastek postanowił dodać coś od siebie. Winona Rydera potwierdziła, że film zobaczymy w kinach i ona w nim wystąpi, ale poza tym suchym faktem nie miała nic do dodania. Ostatnie wieści na temat sequela "Soku z żuka" pochodziły z grudnia zeszłego roku, kiedy Tim Burton oznajmił nam, że film jest "bliżej zrealizowania niż kiedykolwiek" i ma już właściwie scenariusz do niego. Powróci rzecz jasna także Michael Keaton, bez którego reżyser i zapewne nie tylko on, nie wyobraża sobie tego filmu.
Kolejny Predator wprowadzi świeżość do serii
Ponad rok minął od ostatniej aktualizacji w sprawie przygotowywanego nowego filmu z Predatorem w roli głównej. Film nie tylko nie umarł, ale ma rzucić "zupełnie nowe spojrzenie na tę franczyzę". Shane Black, który będzie go reżyserował pracuje obecnie nad scenariuszem filmu, który określany jest jako "genialny" i "pokazujący serię w zupełnie nowym, interesującym świetle". To właśnie nazwisko Blacka, który odpowiada za trzeciego "Iron Mana" ma być gwarantem jakości kontynuacji Predatora z 1987 roku. Wcześniej skreślił on słowo reboot z filmu tłumacząc się tym, że woli rozbudowywać bogate uniwersum potwora niż wymyślać je na nowo. W związku z tym przygotowywany film będzie czymś w rodzaju "wymyślnego sequela" oryginału. Co ciekawe reżyser i scenarzysta wystąpił w małej roli w filmie z 1987 roku.
Scorsese znowu skrzyżuje rękawice z DiCaprio
Ze współpracy tych panów zawsze wychodzi coś interesującego. Nie inaczej zapewne będzie i w tym przypadku, bo historia seryjnego mordercy z drugiej połowy XIX wieku jest wręcz stworzona do zekranizowania. Film powstanie na kanwie książki "The Devil in the White City" i opowie historię H. H. Holmesa, młodego lekarza, który miał zabić od 27 do ponad 200 osób, głównie młodych kobiet zwabianych do jego swoistego hotelu zwanego także "morderczym zamkiem". Holmes używał wyspecjalizowanego sprzętu w postaci komór gazowych, pieców krematoryjnych czy stołów chirurgicznych, a następnie sprzedawał swoje ofiary do celów naukowych. Kilka studiów miało chrapkę na prawa do ekranizacji książki, ale to ostatecznie Leonardo DiCaprio wcieli się w seryjnego mordercę, a Martin Scorsese dla Paramount Pictures nakręci film. To który to już Oscar dla Leo?
Tom Hardy w końcu w ekranizacji komiksu
Trochę czasu przyszło nam czekać na ujawnienie tej informacji, o której Hardy tajemniczo napomknął już ładnych kilka tygodniu temu. Aktor został producentem, a zapewne także wystąpi w głównej roli w filmie na podstawie komiksu "100 Bullets" od DC Comics. Jego bohaterem jest tajemniczy agent Graves, który w geście wspaniałomyślności daje możliwość zemszczenia się ludziom na osobach, które swego czasu ich skrzywdziły. Wręcza im zdjęcie delikwenta, pistolet oraz tytułowe 100 nabojów, które są absolutnie nie do wyśledzenia. Film ma już gotowy scenariusz, który wyszedł spod ręki Chrisa Borrelliego.
Nikt nie powstrzyma Kurta Russella przed powieszeniem skazanej
Taki oto przekaz wyłania się z pierwszego zwiastuna nowego, 8-mego filmu w dorobku Quentina Tarantino. "The Hateful Eight" to historia ósemki nieznajomych, z których jeden podaje się za kogoś, kim nie jest. Obsada jak zwykle u Tarantino wyśmienita na czele ze wspomnianym Kurtem Russellem, Jennifer Jason Leigh, Samuelem L. Jacksonem, Michaelem Madsenem, Bruce Dernem, Timem Rothem czy Demianem Bichirem. To drugie podejście reżysera do gatunku westernu, a jak sam mówi, żeby nazywać się reżyserem tego gatunku trzeba nakręcić co najmniej 3 filmy tego rodzaju. Obfitujące w niebanalne dialogi, humor i zwroty akcji "The Hateful Eight" zobaczymy w kinach pod koniec roku.
Bloom znowu w świecie piratów
W trakcie panelu D23 Disney zaskoczył wszystkich potwierdzając, że Orlando Bloom powróci jako Will Turner w piątej części serii "Piratów z Karaibów". Aktor, który pojawił się w pierwszych trzech częściach serii był co prawda łączony z filmem, ale na oficjalnie potwierdzenie tej informacji musieliśmy czekać aż do dnia dzisiejszego. "Dead Men Tell No Tales" skupi się na poszukiwaniach Trójzębu Posejdona, który to artefakt ma pomóc w zgładzeniu Kapitana Salazara (w tej roli Javier Bardem) stawiającego sobie za cel zabicie każdego pirata na morzu. Do pełni szczęścia fanom brakuje tylko Keiry Knightley, ale ta jakiś czas temu oznajmiła, że skończyła z franczyzą na dobre. Ujrzeliśmy także pierwsze logo filmu, który w kinach zobaczymy dopiero za 2 lata, dokładnie 7 lipca 2017 roku.
Garść informacji na temat nowych filmów z uniwersum Gwiezdnych wojen
Do premiery pierwszego z długo oczekiwanej kolejki nowej serii filmów umiejscowionych w świecie Gwiezdnych wojen pozostały niespełna 4 miesiące, ale Disney chyżo poczyna sobie w temacie innych filmów z nim związanych. Co prawda żadnego nowego materiału z "Przebudzenia mocy" nie zobaczymy podczas imprezy D23, ale w galerii możecie rzucić okiem chociażby na nowe zdjęcia z filmu i pierwszy plakat.
"Rogue One", czyli pierwszy ze spin-offów, który zobaczymy w kinach w grudniu 2016 roku został właśnie przechrzczony ze "Star Wars Anthology" na "A Star Wars Story". Oprócz tego z racji rozpoczętych zdjęć do filmu otrzymaliśmy pierwsze oficjalne zdjęcie obsady. A przynajmniej jej części. Wraz z Felicity Jones, Benem Mendelsohnem, Donnie Yenem, Forestem Whitakerem do ekipy dołączył Mads Mikkelsen oraz Alan Tudyk, którego postać zostanie odtworzona przy pomocy technologii performance capture. Akcja "Rogue One" rozgrywa się przed wydarzeniami z "Nowej Nadziei" i opowie o grupce bojowników, którzy postawią sobie za cel zwinięcie planów budowy Gwiazdy Śmierci.
Benicio Del Toro zostanie prawdopodobnie zaklepany jako złoczyńca w VIII Epizodzie sagi, ale z obawy o swoje palce aktor nie wyjawił żadnych głębszych informacji w tym temacie. Potwierdził jedynie, że prowadzi rozmowy w tej sprawie i jest bardzo podekscytowany samą możliwością zagrania w tak znamienitej serii.
W rok po premierze Epizodu VIII do kin trafi samodzielny film traktujący o Hanie Solo. Film, o którego istnieniu dowiedzieliśmy się w zeszłym miesiącu przedstawi nam Hana Solo w wieku około 20 lat, a Disney poszukuje właśnie odpowiedniego aktora. Niezatytułowany jeszcze projekt przyjrzy się początkom słynnego przemytnika i nie zabraknie w nim humoru charakterystycznego dla tej postaci.
Znamy także reżysera IX Epizodu zamykającego nową trylogię. Został nim Colin Trevorrow, o którym mówiło się od jakiegoś czasu, a który zapewne przekonał włodarzy fenomenalnym wynikiem swojego "Jurassic World", które jest obecnie trzecim najbardziej kasowym filmem wszech czasów ustępując miejsca jedynie niedoścignionym dziełom Jamesa Camerona. Premiera filmu gdzieś w 2019 roku.
Reboot... Alfa następny w kolejce; Xena pewna
Ku mojemu zdziwieniu ze spokojem przyjęliście informację o planowanej kontynuacji serialu "Świat według Bundych" toteż i dzisiejsza nowinka nie powinna was zdziwić czy zniesmaczyć. Szefostwo NBC testuje obecnie cierpliwość swoich widzów i po odświeżeniu Heroesów, a także "Świata pana trenera" ma zakusy na nowy sezon Alfa albo raczej nowego Alfa. Bob Greenblatt nie ukrywa, że jeżeli nowa wersja tego drugiego serialu się przyjmie to kolejny do przerobienia będzie właśnie milusiński kosmita lubujący się w przysmakach z kotów. Jest jeszcze za wcześnie, żeby mówić coś więcej na ten temat, ale jak widać NBC niczego się nie boi.
Jakiś czas temu pojawiły się także plotki na temat rebootu "Xeny: Wojowniczej księżniczki". Zamieszenie wokół tego serialu było konkretne, a sama Lucy Lawless stanowczo zaprzeczyła istnieniu takiego pomysłu nazywając go wprost marzeniami. Jak się okazuje Xena albo nas okłamała z premedytacją albo o niczym naprawdę nie wiedziała, bo NBC ogłosiło, że pracuje również nad nową wersją właśnie tego serialu. Stacja szuka właśnie scenarzystów serialu i nie wyklucza powrotu Lawless, choć z pewnością nie w tytułowej roli. Premiera serialu miałaby nastąpić w 2016 roku, kiedy to obejrzymy także nowe "Z Archiwum X", "Prison Break" czy "Miasteczka Twin Peaks", choć co do tego ostatniego nie mamy 100% pewności czy Lynch z ekipą zdąży z terminem.
Krótka piłka
- Red zostanie serialem. Przebój z 2010 roku o podstarzałych agentach CIA i jego sequel doczekają się wersji serialowej. Nie wiadomo czy powróci którakolwiek z gwiazd obu filmów.
- "Gliniarz w przedszkolu 2" z ... Dolphem Lundgrenem. Jednak czeka nas sequel, a nie reboot hitowej komedii z Arnoldem Schwarzeneggerem. Lundgren będzie pracował pod przykrywką jako nauczyciel w przedszkolu, gdzie miał zniknąć ważny pendrive. Film prawdopodobnie trafi od razu do dystrybucji płytowej.
- "Deadwood" powróci jako film? Jeden z najlepszych seriali HBO skasowany nagle w 2006 roku może zostać kontynuowany w postaci kinowego filmu. Stacja ponoć prowadzi rozmowy w tej sprawie.
- Will Smith niepewny w nowych częściach "Bad Boys". W zeszłym tygodniu dowiedzieliśmy się o dacie premiery trzeciej i czwartej części "Bad Boys", a tymczasem udział Willa Smitha w obu tych filmach nie jest wcale tak pewny jakby mogło się wydawać. Aktor może poprzestać na produkcji filmów, choć trzeba by się wtedy zastanowić czy "Bad Boys" bez niego miałby w ogóle sens.
- "Godzilla 2" lepsza i większa. To żadna nowość, że twórcy właśnie w ten sposób mówią o swoich dziełach. Scenarzysta kontynuacji Godzilli zaplanowanej na lipiec 2018 roku twierdzi jednak, że film pójdzie inną drogą niż pierwsza część i z pewnością nie będzie zwlekał z pokazaniem nam na ekranie króla potworów.
- "Słoneczny patrol" tylko dla dorosłych. Wzorem Ryana Reynoldsa, The Rock obiecuje nam, że film na podstawie serialu z Davidem Hasselhoffem będzie posiadał kategorię wiekową R. Oprócz Dwayne'a Johnsona w filmie zobaczymy Zaca Efrona, a zdjęcia mają zacząć się w lutym 2016 roku.
- Stanowcze "nie" dla "Pani Doubtfire 2". Chris Columbus w rozmowie z Entertainment Weekly oznajmił, że film nigdy nie powstanie. Swego czasu dość mocno namawiał do niego Robina Williamsa, ale najwyraźniej uznał, że nie ma godnego zastępstwa dla komika i porzucił wszelkie plany związane z kontynuacją "Pani Doubtfire".
- Ekscentryczny Joker w "LEGO Batman Movie". Zach Galifianakis podłoży głos pod postać Jokera w animacji będącej klockową wersją przygód Batmana. Premiera filmu w lutym 2017 roku.
- Eckhart drugim pilotem u Eastwooda. Aktor Aaron Eckhart wystąpi u boku Toma Hanksa w biografii Kapitana Chesleya "Sully" Sullenbergera, który w 2010 roku zasłynął fenomenalnym awaryjnym lądowaniem na rzece Hudson. Reżyseruje Clint Eastwood.
- Constantine w "Arrow". Co prawda samodzielny serial o Johnie Constantinie został anulowany, ale jest dla niego nadzieja w postaci występów w innych serialach z nim związanych. Postać pojawić się ma w 4 sezonie "Arrow", a producenci nie wykluczają posłużenia się Johnem także w "The Flash" czy "Legends of Tomorrow".
- "Toy Story 4" komedią romantyczną. Twórcy filmu zaplanowanego na lipiec 2017 roku określili fabułę nowej części "Toy Story" jako historię miłosną pomiędzy Woodym a pasterką owiec Bo.
- Remake "The Raid" szuka swojej gwiazdy. Frank Grillo, który zagra jedną z ról w remake'u indonezyjskiego przeboju oznajmił, że kolejne obsuwy amerykańskiej wersji związane są z poszukiwaniem idealnego kandydata do głównej roli. Sony Screen Gems nie ustaje w poszukiwaniach, ale na próżno szukać chociażby orientacyjnej daty rozpoczęcia zdjęć do filmu.
- Nowy Pitbull bez Dorocińskiego. Już w styczniu 2016 roku do kin wejdzie film "Pitbull. Nowe porządki" od Patryka Vegi, ale co najważniejsze nie zobaczymy w nim postaci Despera granego przez Marcina Dorocińskiego. W roli głównej świeżak Piotr Stramowski, który wraz z dawną ekipą (Gebels, Igor i Barszczyk) będzie musiał rozpracować gang Bogusława Lindy.
Zaczniemy od najmocniejszego punktu, czyli Bryana Cranstona w roli słynnego scenarzysty, następnie historia Jamesa Deana i kolejny zwiastun kolejnego Transportera, który wrzucam tylko z czystego obowiązku.
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (28)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych