Zapowiedź Rise of the Tomb Raider
Crystal Dynamics w 2013 roku zaserwowało fanom znanej poszukiwaczki skarbów zupełny reboot serii. Studio zdecydowało się na przewietrzenie uniwersum i ukazanie nowej Lary Croft. Gra zebrała pozytywne oceny, odnotowała świetne wyniki, więc szybko zobaczyliśmy zapowiedź kontynuacji. Początkowo produkcja wzbudziła wiele skrajnych emocji, ale po miesiącach wyczekiwania już wkrótce znana bohaterka wyruszy na swoją kolejną wielką podróż. Zastanawiacie się, czy warto było czekać? Zapraszamy na naszą krótką zapowiedź.
W październiku 1996 roku gracze z całego świata mogli pierwszy raz zapoznać się z Larą Croft. Znana bohaterka od 19 lat wyrusza w nowe misje, opowiada ciekawe historie, a jej biust systematycznie ewoluuje. Crystal Dynamics pracuje nad tą serią od 2006 roku i można odnieść wrażenie, że zespół znalazł złoty środek na to uniwersum. Twórcy małymi krokami wypracowują koncepcję, która trafia do najwierniejszych sympatyków, a jednocześnie interesuje nowych graczy.
Spis treści:
- Perypetie związane z zapowiedzią
- Bezpośrednia kontynuacja wątków i nadzieja na trylogię
- Co może Lara? Croft wyrusza w dzicz i tworzy!
- Wielkie grobowce czekają, a Lara idzie do szkoły
- Kolekcjonerka dla bogatych poszukiwaczy skarbów
- Tryb sieciowy jest dla lamusów. Tutaj się ścigamy?
- Przed premierą warto zobaczyć Larę w akcji
- Nie więcej, nie mniej, ale warto?
Perypetie związane z zapowiedzią
Rise of the Tomb Raider zostało zapowiedziane na konferencji Microsoftu podczas E3 2014. Ujawnienie tytułu wywołało wrzawę, która trwała dobre kilka miesięcy. Ekskluzywny tytuł na konsole Amerykanów? Co z urządzeniami Sony? A pamiętacie jeszcze o blaszakach? Te pytania przewijały się na forach, stronach i kanałach społecznościowych przez miesiące, a przedstawiciele Crystal Dynamics, Microsoftu oraz Square Enix niezbyt chętnie wypowiadali się na temat podpisanych umów. Jednak już w tamtym czasie deweloperzy bardzo wyraźnie podkreślali, że zespól Phila Spencera w znaczący sposób wspiera rozwój Lary Croft, a nadciągająca pozycja zaprezentuje nową jakość właśnie dzięki Microsoftowi.
Po miesiącach wyczekiwania, utraconej nadziei i litrach wylanych łez, ciszę przerwali pracownicy Square Enix, którzy poinformowali, że gra w odpowiednim czasie zadebiutuje na innych platformach. Niektórzy muszą uzbroić się w tonę cierpliwości, ale mimo wszystko w odpowiednim czasie poznają nową przygodę Croft.
Harmonogram wydawniczy tytułu prezentuje się następująco:
- Xbox One: 13.10.2015
- Xbox 360: 13.10.2015
- PC: początek 2016 roku
- PlayStation 4: końcówka 2016 roku
Bezpośrednia kontynuacja wątków i nadzieja na trylogię
Crystal Dynamics zdecydowało się zaserwować graczom w 2013 roku pełny reboot serii. Gra nie otrzymała podtytułu, a zainteresowani spotkali Croft, która jeszcze nie była zahartowaną w bojach i archeologicznych wypadach bohaterką. Dziewczyna podczas swojej pierwszej podróży przeżywa prawdziwy koszmar, z którego ledwo uchodzi z życiem. To wydarzenie odcisnęło na psychice Lary znaczące piętno i w Rise of the Tomb Raider zaobserwujemy jej powrót do życia. Jak najlepiej poradzić sobie z horrorem? Wyruszyć w kolejny - właśnie z tego powodu Croft trafia na Syberię, gdzie chce rozwikłać tajemnicę nieśmiertelności.
Twórcy już w materiałach prasowych pokazali, że w trakcie opowieści będziemy często obserwować retrospekcje z życia archeolog, które odpowiednio wprowadzą nas w historię. Studio zapowiedziało, że stworzyło przygodę na 15-20 godzin, ale miłośnicy dogłębnych penetracji grobowców i szukania wszystkich skarbów muszą zarezerwować około 30-40 godzin. Ciekawostką na pewno jest informacja, że deweloperzy na potrzeby produkcji przygotowali 3 razy większy świat od mapy znanej z poprzedniej gry.
W oficjalnych komunikatach nigdy nie wspomniano o „Tomb Raider 2”, ale biorąc pod uwagę, że 2 lata temu zdecydowano się na reboot, a teraz następuje bezpośrednia kontynuacja wątków, możemy uważać Rise of the Tomb Raider za drugą część nowej serii. Nie wspominam o tym bez powodu, ponieważ w sierpniu dyrektor generalny europejskiego oddziału Square Enix wspomniał, że decyzja związana z czasową ekskluzywnością najnowszego tytułu jest zarówno dobrą decyzją dla studia jak i dla trylogii Tomb Raider. Od tego czasu nie pojawiły się kolejne informacje na temat trzeciej odsłony, ale widząc rozmach najnowszej pozycji i wyjątkowe zainteresowanie, możemy szykować się na kolejną podróż Lary.
Co może Lara? Croft wyrusza w dzicz i tworzy!
Znana poszukiwaczka skarbów już wiele lat temu pokazała, że potrafi wychodzić z największych opresji. W przypadku najnowszej przygody nie jest inaczej, a dziewczyna ma kilka nowych umiejętności. Croft sprawniej wykorzystuje otoczenie i może chować się w krzakach, wskakiwać na drzewa lub nurkować pod wodą, by po chwili zaatakować przeciwników. Głównymi przeciwnikami w tytule ponownie są przedstawiciele tajemniczej organizacji o nazwie Trójca, którzy również chcą pojąć tajemnicę nieśmiertelności.
Twórcy obiecują, że zmagania z oprychami możemy zawsze rozwiązać na kilka sposobów – dla fanów skradania się bezpośrednia wymiana ognia może być ostatecznością. Bohaterka wykorzysta otoczenie do wabienia przeciwników, których następnie udusi lub wbije im nóż w gardła. Większa swoboda w rozgrywce ma być zapewniona przez zdecydowanie większe lokacje, w których swoboda umożliwi zainteresowanym wymyślanie najróżniejszych taktyk.
Za każdą aktywność ponownie otrzymamy doświadczenie, dzięki któremu rozwiniemy zdolności Croft. Powracają trzy drzewka rozwoju (Awanturnik, Łowca, Przetrwanie) przygotowujące dziewczynę do wydarzeń. Studio oferuje nam znane zdolności, wśród których pojawia się kilka nowych i niezwykle potrzebnych skilli. Na pewno warto wyróżnić możliwość korzystania ze specjalnej liny, dzięki której bohaterka może niczym Indiana Jones przeskakiwać pomiędzy wielkimi kraterami. Mapa świata ponownie została przygotowana tak, by gracze chętnie powracali do odkrytych wcześniej lokacji i korzystając z nowych gadżetów lub talentów trafiali do nowych miejsc.
W grze znaczącym elementem jest crafting. Lara przemierzając lokacje może zebrać 16 różnych materiałów – np. drzewka, tkaniny, minerały, grzyby – które umożliwiają przygotowanie lekarstw oraz nowych przedmiotów. Zdobyte znajdźki pozwalają nie tylko ulepszać posiadane gadżety, ale również tworzyć między innymi amunicję. Oczywiście podczas przemierzania lokacji nadal trafimy na schematy, które pozwalają stworzyć nowe bronie.
Crystal Dynamics od pierwszych informacji o grze zapowiada walkę bohaterki z dziką naturą. Dziewczyna tym razem nie tylko będzie musiała wykazać się umiejętnościami wspinania po górach, ale również zawalczy z między innymi wielkimi niedźwiedziami czy żarłocznymi wilkami. Ten wątek wydaje się bardzo ciekawy, ponieważ zwierzyna może okazać się wymagającym przeciwnikiem... W przypadku zwykłych żołnierzy możemy łatwo zaplanować starcie, ale zmagania z wielkim i mocnym grizzly pewnie zapamiętamy na długo. Możemy mieć równocześnie pewność, że twórcy jakoś zmuszą nas do tych pojedynków ze względu na wspomniane wcześniej skóry.
Wielkie grobowce czekają, a Lara idzie do szkoły
Po premierze z 2013 roku wielu graczy narzekało, że deweloperzy w nieodpowiednio zajęli się grobowcami. Chociaż bohaterka mogła biegać po wielkich lokacjach, to jednak przygotowane miejscówki nie były zbyt ciekawe. W Rise of the Tomb Raider ta sytuacja ma się zmienić – ponownie trafimy do lokacji, w których będziemy rozwiązywać zagadki, ale tym razem łamigłówki będą wielopoziomowe i bardzo wymagające. Zapowiedziano również, że na końcu każdego grobowca będzie czekać na graczy wartościowy skarb – nowe umiejętności, dodatki do broni oraz rzadkie materiały mają zachęcić śmiałków do spędzania w tych opcjonalnych miejscach wiele godzin.
Na interesującą innowację w produkcji zapowiada się nauka obcych języków – Croft podczas przeszukiwania miejsc natrafi na zapiski między innymi w języku rosyjskim i dopiero po poznawaniu nowych słów będzie mogła swobodnie korzystać ze zdolności. Zapytacie po co jej taka umiejętność? Sprawa jest bardzo prosta – dzięki opanowaniu nowego języka przeczytamy rozrzucone po świecie zapiski, które ułatwią odnajdywanie legendarnych skarbów.
Kolekcjonerka dla bogatych poszukiwaczy skarbów
W sierpniu twórcy zaprezentowali kolekcjonerkę, która została wyceniona na 150 dolarów, czyli około 580 zł. Sporo? Niby tak, ale w wielkim pudełku gracze otrzymają:
- Pełna wersja gry w pudełku
- Figurka Lary Croft
- Steelbook
- Replika skórzanego dziennika Lary
- Naszyjnik Lary (w tym wisiorek), który był jej pierwszym znaleziskiem
- Specjalny pasek
Tryb sieciowy jest dla lamusów. Tutaj się ścigamy?
Według opublikowanych informacji autorzy w przypadku Rise of the Tomb Raider zrezygnowali z pełnego trybu sieciowego, ale szczątkowe informacje znajdujące się w Sieci pozwalają nam sądzić, że w tytule pojawi się pewien sposób „rywalizacji” pomiędzy graczami. Ściganie się w uzyskaniu lepszych wyników? Tak to aktualnie wygląda, ale niestety na dzień dzisiejszy nie otrzymaliśmy dokładnych informacji.
Przed premierą warto zobaczyć Larę w akcji
Nie więcej, nie mniej, ale warto?
Na dzień dzisiejszy Rise of the Tomb Raider wygląda jak ewolucja produkcji z 2013 roku. Nie więcej, nie mniej, autorzy po prostu rozwijają swoją koncepcję i starają się ulepszyć każdy elementem poprzedniej historii. Czy to się uda? Czy przyjęty zamysł sprawdzi się ponownie? Przekonamy się już wkrótce, ale jedno jest pewne – wierni fani uniwersum będą piać z zachwytu widząc dopracowany i wymuskany tyłeczek znanej pani archeolog. Gra ich na pewno nie zawiedzie...
Galeria
Przeczytaj również
Komentarze (50)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych