Weekendowy Cosplay: Atai jako Poison Ivy

Senix | 24.01.2016, 20:00

Tym razem w Weekendowym Cosplayu zawitamy do uniwersum komiksów DC oraz Gotham. Po tytule już wiecie, że przeprowadziłem wywiad z Trującym Bluszczem, a dokładniej z Atai, która stworzyła swoją wersję (autorską) tej antagonistki z komiksów itp. o Batmanie. Zapraszam do rozmowy.

Dalsza część tekstu pod wideo

<<<< Atai jako Poison Ivy z uniwersum DC. Zdjęcie: Atai

Senix: Cześć Atai. Witam na ppe.pl. Jako, że jest to Twoja pierwsza wizyta na naszym portalu. Pytanie dla mojego bezpieczeństwa. Czy nie zostanę otruty? Ponieważ zbliżanie się do Poison Ivy jest odrobinkę ryzykowne :)

Atai: Cześć wszystkim. Bardzo mi miło. To prawda, zbliżanie się jest ryzykowne! Ale tylko, jak jestem w stroju Poison Ivy. Wydaje mi się, że na co dzień jestem spokojną osobą, więc nie masz się czego obawiać.

Senix: Gdzie czerpałaś inspirację na strój? Komiksy, serial animowany, gry, a może genialne Gotham?

Atai: Bardzo dobre pytanie, bo mój strój tak naprawdę nie jest wzorowany na żadnej konkretnej wersji Poison Ivy. Jest to moja własna interpretacja tej postaci. Bardzo chciałam zrobić taki strój po tym, jak oglądałam gameplaye Arkham City, jednak tam Ivy jest zbyt roślinna jak dla mnie, no i nie spodobał mi się pomysł z koszulą. Właściwie to nawet kolor włosów nie miał odwzorowania w mojej wymarzonej Ivy. Postać ta od zawsze kojarzyła mi się z nieprzesadzoną elegancją, uwodzeniem, zimnym wyrachowaniem i oczywiście roślinnością. Projektując strój postawiłam na klasyczne body pokryte liśćmi bluszczu, które często przewija się w komiksach, fan-artach i po części w serialu animowanym. Można powiedzieć, że z każdego wzięłam to, co najlepsze i stworzyłam swoją własną wersję.

Senix: Ile trwa wykonanie takiego stroju i co sprawiło Ci największe problemy? Wydaje mi się, że czasochłonne jest szycie lub klejenie każdego z liści. Ale mogę się mylić :)

Atai: Właściwie to był to jeden z prostszych strojów, bo też jeden z pierwszych. Sama praca manualna nie była trudna, ale troszeczkę czasochłonna, jak na tak prosty strój. Całość zajęła mi około dwóch tygodni. Najwięcej czasu, jak zwykle, spędziłam nad planowaniem. Bardzo zależało mi, aby wymodelować moją sylwetkę strojem tak, aby było jak najmniej do zarzucenia i jestem zadowolona z efektu swojej pracy.

Atai jako Poison Ivy z uniwersum DC. Zdjęcie: Atai

Senix: Jak oceniasz Umę Thurman w roli dr Pameli Isley / Trujący Bluszcz w filmie Batman i Robin? Dała radę, czy jednak jest to porażka?

Atai: Jeśli chodzi o grę aktorską, to tutaj nie mam nic do zarzucenia, ale też znawcą tego tematu nie jestem. Oglądałam ten film bardzo dawno temu, jednak zdecydowanie są co najmniej dwie rzeczy, których nie mogłam przełknąć, jeśli chodzi o charakteryzację aktorki, liście zamiast brwi oraz rogi z włosów czy ogólnie uczesanie. Gdybym mogła wpłynąć na dobór stroju i charakteryzacji dla Umy, to postawiłabym na klasykę. Poison Ivy jest tak charakterystyczną postacią, że nie potrzeba jej udziwnień w stylu nadmiernej charakteryzacji, czy bogatego stroju. Ivy w mojej wyobraźni przesadza tylko w swoim radykalnym podejściu, oraz rośliny strój ma skromny, ale elegancki i uwodzicielski.

Senix: Na koniec. Gdzie masz swoją Harley Quinn, bo z historii-kanonu komiksu, to te dwie panie dużo łączyło (nie będziemy spoilerować)? Ewentualnie gdyby była taka szansa, to z którą cosplayerką chciałabyś stworzyć taki antagonistyczny duet, aby dorwać klauna i netoperka?

Atai: Tak jest - Harley to jak bratnia dusza Ivy. Gdybym miała wybierać, bez wahania wskazałabym na Cinnamon, z którą już robiłam dwa duety, świetnie mi się z nią współpracuje i wierzę, że nadajemy na tych samych falach. Do tego podobała mi się jak odgrywała Jinx z League of Legends, a ta jest bardzo podobna do Harley Quinn z charakteru. Jednak muszę też pamiętać o tym, że każdy ma swoje wymarzone stroje, które chce zrobić i nie na wszystko ma czas. Wiem, że Cinnamon ma masę pomysłów, które nierzadko są wielkimi wyzwaniami. Szanuję to, ale jakby miała chwilkę na mini duet, to wie gdzie uderzać.