Kapitan Ameryka złoczyńcą? Marvel zdradził plany na swojego najpopularniejszego bohatera

Może teraz powinniśmy już napisać "bohatera"? Pomysł scenarzystów jest bardzo odważny i z pewnością nie przypadnie do gustu wielu fanom tej postaci. 

Jedna z najbardziej prawych i uczciwych postaci w uniwersum Marvela zostanie niebawem wywrócona do góry nogami. Tom Brevoort - redaktor wydawnictwa - zdradził w wywiadzie z serwisem Time, co będzie główną osią fabularną w nowej serii o nazwie Captain America: Steve Rogers.

Zaznaczam, że poniżej znajdziecie poważny spoiler do fabularnego twistu nowych komiksów o Kapitanie.

Okazuje się, że Steve Rogers od samego początku działał jako tajny agent Hydry, organizacji związanej z Nazistami. Tom zdradził również, że pomysł ten chodził po głowach scenarzystom firmy jeszcze w 2014 roku. Twórcy chcą w ten sposób przedstawić stan dzisiejszej polityki, a przede wszystkimi odnieść się do sytuacji, w których odkrywamy ciemne strony najbardziej lubianych osób publicznych.

Pomysł, że ktoś taki może być członkiem złej organizacji, ma wywoływać horror i niepokój. Tak, jak w rzeczywistości znamy ludzi, czy to na poziomie osobistym, czy służbowym, którzy wydają się solą tej ziemi, a potem odkrywamy, że mają swoje mroczne sekrety. Niezależnie czy nienawidzą konkretnej grupy ludzi, czy trzymają w piwnicy zakopane ciała.

Mówi Tom.

Brevoort dodał również, że nie jest to tylko "wyskok", czy tymczasowa zmiana. To prawdziwy Kapitan Ameryka i Sam Wilson, czyli dawny Falcon oraz osoba aktualnie zwana Kapitanem, będzie musiał stawić mu czoła.