Bethesda. Podsumowanie konferencji, opinie redakcji, sonda!
Bethesda na pewno nie przyjechała do Los Angeles z pustymi rękami. Pytanie tylko, co w nich trzyma...? Przekonajmy się.
Bethesda zaczęła swój koncert od zupełnie innych nut niż poprzednicy, prezentując inspirujący filmik o pracownikach korporacji. W punkt, bowiem gładko przeszedł on do dynamicznej migawki gier wideo z ich portfolio.
Na scenę w tej atmosferze wkroczył wiceprezes firmy, Pete Hines, który wyjawił, że motywem przewodnim tegorocznej konferencji jest "tworzyć" - tworzyć światy, historie, przygody razem z graczami. Potem przeszedł do świetnego przytyku do kanadyjskiego Wallmarta w związku z przeciekiem Rage 2, a następnie....
RAGE 2
... wskoczył na scenę typ o imieniu Andrew WK i zaczął śpiewać glam rocka.Chwila żenady, śmiechu (ale bardziej żenady), a następnie na scenie pojawia się krótki i długi - dwóch facetów odpowiedzialnych za grę z obu zespołów - id Software oraz Avalanche Studios. Trochę przynudzali, ale na szczęście przeszli po chwili do samego mięska.
W RAGE 2 wcielamy się w ostatniego sprawiedliwego postapokaliptycznych pustkowi - Walkera, który urodził się i wychował już po apokalipsie. Przyjdzie mu walczyć zarówno z gangami, mutantami, jak i znaną z "jedynki" wysoce zaawansowaną technologicznie organizacją Authority. Trailer połączony z genialnie zmontowanym gameplayem został zaserwowany w klasycznym bethesdowym stylu. Było z humorem, odpowiednim przytupem i swobodą. Do tego mnóstwo akcji i charakterystycznego dla gier id Software, krwistego systemu strzelania. Protagonista ma kilka ciekawych gadżetów oraz umiejętności, które może łączyć z wypluwanym przez broń śrutem. Nie zabrakło oczywiście kultowych wingsticków do odcinania kończyn oraz drogowych starć z innymi samochodami (i czuć tu wpływ Avalanche). Gra prezentuje się póki co świetnie, choć nie każdemu może pasować lekka, ale zauważalna zmiana klimatu w stosunku do "jedynki"
RAGE 2 zadebiutuje w okresie letnim 2019.
The Elder Scrolls Legends i The Elder Scrolls Online
Ogłoszono pojawienie się karcianki TES Legends na PS4, Xbox One i Nintendo Switch z możliwością przeniesienia postępów i profilu z PC. Oczywiście nie mogło zabraknąć trailera z jajem, który jednak niespecjalnie przekonał mnie do wypróbowania tej gry w praniu.
Do tego doszedł krótki wykład o doskonałości The Elder Scrolls Online oraz ambitnych planach na przyszłość oraz o dodatku Summerset, który teraz zmierza na konsole. Nic - szczerze mówiąc - przełomowego i szczególnie nowego.
Doom Eternal
Potem jednak momentalnie ciarki wskoczyły na plecy i zrobiło się ciekawie. Znajoma, charakterystyczna muzyka Micka Gordona od razu zdradziła nam, co widzimy na ekranie. A zobaczyliśmy krótką zajawkę ze zniszczoną piekielnymi siłami Ziemią (tak, akcja będzie się tym razem rozgrywać na naszym globie!), oraz Doom Marinem szykującym się do rozpierduchy. Moc? Nie, zdecydowanie za mało. Niestety, na szczegóły i ew. gameplay poczekamy do sierpnia podczas Quakeconu.
Quake Champions
Gdzieś chwilę po prezentacji Dooma wyskoczył facet z teamu zajmującego się Quakiem, by trochę pogadać o Champions oraz zacięciu e-sportowym. Ogłosił tydzień free-to-play dla wszystkich między 10-17 czerwca (na PC oczywiście) i zapowiedział nowy trailer prezentujący niektórych bohaterów oraz ich umiejętności.
Prey
Następnie pokazano nagrane wcześniej podziękowanie od twórców Prey z Arcane Studios, którzy chcieli być bardzo mili, ale przeszkodził im Mimic i wyskoczył z ekranu, uruchamiając trailer o nadchodzącym dodatku udostępnionym tej nocy o nazwie Mooncrush. To nieskończony tryb, który za każdym razem się nieco zmienia, oferując inne wyzwania.
Do tego (tym razem już fizycznie) na scenę wkroczyli ci sami członkowie zespołu i zapowiedzieli kolejne DLC, które będzie dostępne w tym roku. Multiplayerowy tryb o nazwie Typhoon Hunter, w którym część graczy wcieli się... właśnie w Typhoony. Ponadto twórcy wspomnieli o New Game Plus i Survivor Mode - to wszystko za darmo.
Wolfenstein: Youngblood i Wolfenstein VR
Nowa gra z uniwersum Wolfensteina, która nie jest jednak bezpośrednią kontynuacją przygód BJ-a. Youngblood - będzie to co-op (można też solo), w którym przenosimy się w przyszłość do lat 80. i wcielamy w bliźniaczki - córki BJ Blazkowicza. Krótki trailer nie zdradził za wiele, poza zaprezentowaniem obu protagonistek. Gra zadebiutuje w 2019, ale chciało się zobaczyć coś więcej niż średnio emocjonujący trailer.
Na scenę powrócił na chwilę Pete Hines z przesłaniem "fuck nazis!" po czym zapowiedział Wolfa w wersji dla gogli VR oraz zaanonsował kolejnego prowadzącego.
Fallout 76
I wtedy wkroczył Todd Howard, reżyser Bethesda Game Studios, żeby sypnąć kilkoma żartami i zapowiedzieć... Skyrima na kolejne platformy. Nie wierzycie? My też nie, ale potem puszczono najlepszy materiał tej konferencji - film, na którym jakiś facet gra w Skyrima na różnych niedorzecznych urządzeniach. Ogromne kudosy dla Bethesdy za to, że potrafią się z siebie śmiać. Ale to był oczywiście tylko miły przerywnik...
Najważniejszy był nowy Fallut, tym razem cztery razy większy niż F4. Świat gry został skonstruowany na bazie nowej technologii - lepszy rendering, oświetlenie i cieniowanie. Zachodnia Virgnia, którą będziemy eksplorować, dzieli się na 6 różnorodnych regionów. Znajdziemy tu zupełnie nowych przeciwników, niektórych wzorowanych nawet na folklorze regionu. Ten wielki świat... jest całkowicie online, co znaczy, że Fallout wkracza w strefę MMO. Ale spokojnie - F76 można bez problemu rozgrywać solo. W grze będzie coś w stylu - jak to Todd określił - softcore survivalu. Śmierć nie będzie oznaczała utraty progresu czy postaci. Grę będą wspierały dedykowane serwery.
Wynurzeniom Howarda towarzyszył trailer znany z konferencji Microsoftu, krótki pokaz pierwszych minut rozgrywki oraz migawki z gameplayu utrzymane w konwencji filmików instruktażowych VaultTec. Wrażenie? 76 jeszcze dalej odchodzi od klimatu swych wielkich przodków, przeobrażając się w dziwnego mutanta łączącego MMO i shootera. To bardziej Destiny niż Fallout...
Grę będzie poprzedzała beta. Todd zapowiedział też kolekcjonerkę zawierającą świecącą w ciemności mapę (no bo czemu nie). I najważniejsze - plotki odnośnie wczesnej premiery się potwierdziły. Fallout 76 zadebiutuje już 14 listopa 2018!
Fallout Shelter i Elder Scrolls Blades
Na samo zakończenie Todd Howard ogłosił, że właśnie dziś na PS4 i Nintendo Switch wypuszczono Fallout Shelter. Gra jest free-to-play również na konsolach. Zdradził też nowy tytuł na mobilki, a konkretnie na urządzenia apple - The Elder Scrolls Blades. Co ciekawe, będzie to pełnoprawne RPG w perspektywie z pierwszej osoby, ze sterowaniem skrojonym specjalnie pod ekran telefonu. Ponadto można w to grać, również trzymając telefon pionowo. TESB ma 3 tryby - roguelike'owy Abyss, Arenę oraz City, gdzie możemy budować miasto. Tak, zgadliście - ten niesamowicie emocjonujący moment, był chwilą, w której usnąłem...
Starfield
Ale za chwilę się momentalnie obudziłem, bowiem Todd zapowiedział nowe IP - pierwsze od dłuższego czasu dla Bethesdy. Starfield to gra, nad którą amerykanie pracują już od lat. Ale niestety na krótkiej zajawce się skończyło i nie poznaliśmy żadnych szczegółów.
The Elder Scrolls VI
Tak jak nie poznaliśmy żadnych szczegółów o nowych Scrollsach, poza faktem, że zostały oficjalnie ogłoszone i będzie tam zielono (krótka zajawka pokazała kawałek krajobrazu). To zdecydowanie, zdecydowanie za mało...
Plusy:
- Swoboda i humor
- Dużo o RAGE 2
- Jajcarski filmik ze Skyrim
- Todd Howard ukradł show
Minusy:
- Więcej gadania niż gier
- Dłużyzny w wystąpieniach niektórych developerów
- Fallout 76 nie robi wrażenia
- Doom Eternal, Starfield i TES VI jedynie w formie krótkich, nic nie mówiących zajawek
Opinie:
Rozbo:
Czuję, jakbym zmarnował cenny czas. Choć Bethesda miała najbardziej luźne w formie i pełne humoru wystąpienie, to nie mogło to zrekompensować mimo wszystko wszechogarniającej nudy. Przedstawiciele poszczególnych zespołów developerskich mówili zdecydowanie za dużo i za długo, zaś najważniejsze tytuły (obok Fallout 76) zostały pokazane jedynie w formie króciutkich teaserów. Samym nowym Falloutem jestem totalnie rozczarowany. Mimo wielkich słów prowadzącego drugą część show Todda Howarda, widziałem w nim Fallouta 4, tyle że w wersjii MMO shootera, który nieudolnie próbuje kopiować formułę Destiny i The Division
In plus zdecydowanie RAGE 2, sam Howard, który potrafił rozgrzać publikę, oraz humor połączony z autoironią, która dowodzi, że Bethesda potrafi mieć do siebie dystans.
Wojtek:
Bethesda przyzwyczaiła nas do świetnych i ciekawych konferencji, ale dzisiaj… Firma zawiodła. Nowy Wolf? Bez rozgrywki + 2019. Nowy Doom? Bez rozgrywki + 2019. Jedynie RAGE 2, Prey i Fallout 76 uratowały sytuację, jednak te gry były już znane wcześniej. A Starfield i The Elder Scrolls VI to niestety melodia bardzo dalekiej przyszłości. Nie będzie pewnie dla nikogo zaskoczeniem, że do obu gier trzeba będzie nabyć nowy sprzęt.
Igor:
Bethesda mocno, bardzo mocno mnie zawiodła. Nic ciekawego raczej nie pokazali. Doom 2 wiadomo, że powstawał już od dawna, a dodatki do Prey jakoś nie robią super wielkiego wrażenia. Mieli kilka zabawnych momentów – zwłaszcza ze Skyrim na Pagera, ale generalnie trochę bieda. No i moim zdaniem zapowiedź The Elder Scrolls VI to jest ruch na zasadzie „dobra… robimy tę grę, zamknijcie się już do jasnej cho...” No i w końcu przyznali się do tworzenia Starfield, co jest najciekawszym ich projektem od dawna.
Roger:
Konfa Bethesdy była dość specyficzna. Po 14 minutach niczego jeszcze nie pokazali, racząc nas występem jakiegoś szarpidruta, którego nie zna nawet Butcher. A potem było kilka bomb, które przeplatane zostały nudnymi gadkami, na których bez Redbulli po całym dniu roboty szło prawie zasnąć. Fallout w multi zapowiada się kozacko, a fakt, że możemy grać jako samotnicy mnie bardzo cieszy. Nowy Elder Scroll to raczej głos w stylu – „dobra nie płaczcie już, robimy to, ale zobaczycie grę w 2035”. Konferencja trochę przydługa, ale ogólnie zapowiedziane gry jak najbardziej na plus.
Konferencja Bethesdy. Zbiór odnośników:
- RAGE 2. Gameplay pokazuje nową wizję na markę Bethesdy
- The Elder Scrolls: Legends przechodzi zmiany i zadebiutuje na konsolach
- DOOM Eternal na E3! Bethesda rozwija krwawe uniwersum
- Prey. Arkane Studios prezentuje aż 3 darmowe tryby zabawy i zapowiada DLC
- Wolfenstein: Youngblood zapowiedziane. Będzie też nowa gra na VR!
- Fallout 76. Data premiery, gameplay i szczegóły
- Quake Champions przechodzi w tryb Free-to-Play. Ale tylko na chwilę
- Fallout Shelter debiutuje na PlayStation 4 oraz Nintendo Switch
- Starfield oficjalnie! To „nowa generacja” od Bethesdy
- The Elder Scroll Blades zapowiedziany. Szkoda, że póki co na komórki
- The Elder Scrolls VI. Bethesda zapowiedziała grę na E3 2018
Przeczytaj również
Komentarze (33)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych